Szukam speca od lodowek.

Dyskusja na tematy dowolne

Szukam speca od lodowek.

Postprzez bartek380V » 24 czerwca 2012, 10:41

Panowie ,kolega ma problem z lodowka ktora fizycznie jest ladą do ciast itd. Lodowka ma dobre 25 lat. Maszyna miala uszkodzony mechanicznie sterownik temperatury ktory wymienilismy na ten sam model . Po odpaleniu na krotko agregat ruszyl i zaczal pracowac .. Wiadomo silnik jak to silnik jest sprawny -proste jak budowa latarki ;) . Sensor temperatury umiescilem tam gdzie byl wczesniej bo wyminilismy caly zestaw. Niestety jak przypuszczalem chyba mamy problem w wypracowaniem sie czynnika chlodzacego lub dziure w systemie. Twierdze tak, dlatego ze mimo poprawnych ustawien temperatury i ustawienia histerezy temperatury maszyna nie moze osiagnac zadanej najnizszej temp. i agregat dziala caly czas. Martwi mnie fakt ze mimo praktycznie nieprzerwanej pracy temp. nie spada. Dodam ze byla to otwarta lada chlodnicza a wiadomo jak wypracowane sa takie agregaty ktore caly czas walcza z wdzierajacym sie do srodka cieplym powietrzem. Skutkiem powyzszego jest to ze maszyna mimo oszklenia nie umie zejsc do temp 6 st. Czy ktos z Was ma konkretne doswiadczenia z tego typu urzadzeniami ? Moim zdaniem jest jakis problem z gazem czego nie sprawdze , bo maszyna jest termicznie raczej odiozlowana z szklo jest dobrym rezystorem cieplnym. Pozostaje jeszcze kwestia tego czy chlodnica nie jest jakos mechanicznie zapchana czyli nie moze oziebic sie bo ma syf itd. Rurki chlodnicze sa dosc zimne a pomiar temperatury pokazal ze w okolicy chlodnicy jest -5 st C tak wiec chyba to za malo przy tej rezystancji cieplnej powietrza i stratach cieplnych na zewnatrz maszyny.
43514
43513
Dzieki z gory za wszystkie info , licze jednak na konstruktywne i logiczne wytlumaczenia . ;) ;) ;) ;) Na innych forach pisze o zatkaniu kapilary i filtra oraz zapowietrzeniu ukladu .
Ostatnio edytowano 24 czerwca 2012, 15:10 przez bartek380V, łącznie edytowano 1 raz
Zawsze przestrzegaj zasad BHP . robisz to na wlasną odpowiedzialnosc,jesli nie jestes pewien swojego bepieczenstwa i otoczenia to skonsultuj sie z wykwalifikowanym elektrykiem inaczej mozesz byc zabójca siebie i innych! (wszelkie prawa zastrzezone)
Avatar użytkownika
bartek380V
 
Posty: 1775
Zdjęcia: 4
Dołączył(a): 5 maja 2010, 15:14

Re: Szukam speca od lodowek.

Postprzez litak1 » 24 czerwca 2012, 13:25

Masz tutaj tyle możliwości uszkodzenia ,że bez manometrów ciśnienia parowania i skraplania czynnika można tylko gdybać, uszkodzenie sprężarki polegające na wytarciu tłoka i zmniejszenie ciśnienia sprężu, uszkodzenie sprężarki(uszczelnień cylindra, płyty zaworowej), rozszczelnienie w układzie, dyfuzja gazu przez porowate ścianki któregoś przewodu, zatkanie kapilary (zaworu rozprężnego lub jego rozregulowanie się) przez drobinki które wytwarzają się podczas długoletniej pracy. Odnośnie samego gazu to nie słyszałem nigdy o "wypracowaniu" się czy rozkładu gazu chłodniczego.Wreszcie przyczyny które można łatwo sprawdzić tak jak pisałeś zabrudzenia parownika, ale przede wszystkim skraplacza, uszkodzenie wentylatora na skraplaczu. Sprawdź temperaturę rurki za sprężarką (ma być gorąca) za skraplaczem(ciepła do chłodnej ale nie gorąca i nie zimna)za kapilarą na parowniku(temperatura powinna być w okolicy od -25C do -5C zależy też jak zbudowany jest układ jak ustawione są ciśnienia czynnika na rozprężu) Za parownikiem(temperatura powinna oscylować na poziomie maksymalnie do 12C więcej niż na wejściu do parownika za kapilarą. A na powrocie do sprężarki powinna być zimna (może być na niej efekt rosy, lub nawet lekkie zamrożenie) Czekamy na dalsze informacje i powodzenia ;)
Teoria jest wtedy, kiedy wiemy wszystko, a nic nie działa! Praktyka jest wtedy, kiedy wszystko działa, a nikt nie wie dlaczego. Na tym forum łączymy teorię z praktyką. Nic nie działa i nikt nie wie dlaczego. ;)
Avatar użytkownika
litak1
 
Posty: 2058
Zdjęcia: 259
Dołączył(a): 25 września 2011, 22:52
Lokalizacja: Wadowice

Re: Szukam speca od lodowek.

Postprzez bartek380V » 24 czerwca 2012, 15:03

Dzieki ;) to naprawde duzo wiedzy. ;) Jesli to nie wyntylator lub zabrudzenie ukladu co wyjasnialoby problemy z oddawaniem ciepla ,to ja nic nie bede mogl wiecej zrobic.
Zawsze przestrzegaj zasad BHP . robisz to na wlasną odpowiedzialnosc,jesli nie jestes pewien swojego bepieczenstwa i otoczenia to skonsultuj sie z wykwalifikowanym elektrykiem inaczej mozesz byc zabójca siebie i innych! (wszelkie prawa zastrzezone)
Avatar użytkownika
bartek380V
 
Posty: 1775
Zdjęcia: 4
Dołączył(a): 5 maja 2010, 15:14


Powrót do Off-Topic

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 25 gości