www.lighting-gallery.pl

Istnieje coś takiego? A może jest jakiś schemat na podstawie którego można coś takiego wykonać? Tak mnie naszło, ostatnio wieczorem tworzyłem sufit, za oświetlenie słuzyły mi dwie rury 765, 36W i zrobiło się ciemno, więc przytargałem OURW250 i po rozgrzaniu lampy byłem w szoku jak ładne jest to światło ( w porównaniu z tymi LF-ami świecącymi obok) kolory stały się jakieś żywe, oczy przestały łzawić i pojawił się w większej ilości kolor pomarańczowy i czerwony który było widać na płycie OSB, w swietle LRF-a wyglądała tak jak powinna.

Ale jak wiadomo LRF ma wadę w postaci pulsowania światła, czemu można by zaradzić używając statecznika elektronicznego. Czemu LRF? Bo wygląda ciekawie a ten Philips którego mam świeci lepiej niż ML (i barwa i ilością światła wygrywa).

Obywatele, pomożecie? Zwłaszcza chodzi mi o jakies proste rozwiązanie układowe. Lutownica i chlorkiem żelaza potrafię się posługiwać

Nie można zasilać rtęciówek elektroniką. Jak już, to spraw sobie MH z elektronicznym statecznikiem.

hm, trudno oprzeć się wrażeniu,że LRF daje lepsze światło , niż rury 765.. jest go więcej, ale z pewnością gorsze

Właśnie jest lepsze, odwzorowanie kolorów jest znacznie lepsze niż w rurach 56-765. Tylko że jest to LRF Philipsa, Narva już świeci zupełnie inaczej (bardziej trupio mimo że nowa), luminofor luminoforowi widać nie równy.

no OK,chociaż przyznam że pierwsze słyszę , aby LRF-jakikolwiek-świecił lepiej od świetlówek

Przecież Ra comfort ma jakieś 55 Ra... A zwykła koło 45 nie wierzę w to prędzej jakiś MH.

jacekk napisał(a):Właśnie jest lepsze, odwzorowanie kolorów jest znacznie lepsze niż w rurach 56-765. Tylko że jest to LRF Philipsa, Narva już świeci zupełnie inaczej (bardziej trupio mimo że nowa), luminofor luminoforowi widać nie równy.

najlepsze LRFy maja RA w granicach 60% wiec RA nie może być lepsze od rur 765 , to tylko Twoje subiektywne odczucie

Watt napisał(a):Nie można zasilać rtęciówek elektroniką. Jak już, to spraw sobie MH z elektronicznym statecznikiem.

Bo co ? Jeśli by skonstruować statecznik elektroniczny dający odpowiedni prąd i napięcie na wyjściu to nie widzę problemu, tylko trzeba by dobrać częstotliwość taką, która nie zaszkodzi lampie.

Watt napisał(a):Nie można zasilać rtęciówek elektroniką. Jak już, to spraw sobie MH z elektronicznym statecznikiem.

Możnaby
o ile byłby taki statecznik.
Nie ma żadnych przeciwwskazań

Tak się zastanawiam czy statecznik pod T5 54W działał by z LRF-em 50W? Prąd LRF-a to 0,61A a napięcie 95V zaś T5 ma odpowiednio 0,45A i 120V. Niedopasowanie jest, magnetyczny dławik raczej by większej różnicy nie robił, ale elektroniczny? Może ktoś robił taką próbę? Można by użyć najtańszego elektronicznego balastu z zimnym startem, to akurat by był plus.