Strona 2 z 3

Re: Prostownik

PostNapisane: 30 listopada 2014, 17:07
przez Kwazor
To sa 10A diody ale wstaw scalony mostek greatza z możliwością przykręcenia do obudowy ( bedzie robić za radiator ) np KBJ1510.

Re: Prostownik

PostNapisane: 30 listopada 2014, 17:14
przez amisiek
Niedawno widziałem mały gotowy mostek Graetza na 16A wielkości jak dwie takie diody. Przykręcisz do obudowy i będzie OK.

Re: Prostownik

PostNapisane: 30 listopada 2014, 20:57
przez MRP200
W sprzedaży dostępne są też mostki prostownicze 35 A, za przyzwoitą cenę, a ich wymiary są na tyle nieduże, że bez trudu zmieści się do obudowy wspomnianego prostownika. Ważne, aby przykręcić go do radiatora. Do tego potrzebna jest śruba lub wkręt M5. Druga sprawa, jak już wspomniał przedmówca, to zamontowanie w obwodzie prądu stałego odpowiedniego bezpiecznika. Najlepiej zastosować odpowiednie gniazdo do typowego samochodowego bezpiecznika płytkowego. I najważniejsze. Na przewody połączeniowe do akumulatora zastosować przewody w izolacji o kolorach umożliwiającej bezbłędne rozpoznanie biegunowości np. czerwony - niebieski lub czerwony - czarny. Niestety, w tych ruskich prostownikach zazwyczaj stosowano przewody w jednakowym kolorze, zazwyczaj białym, a oznaczenie biegunowości na klemach było niewyraźne. To wystarczyło, aby przy podłączaniu do akumulatora zamienić biegunowość, co przy braku jakiegokolwiek zabezpieczenia po stronie prądu stałego powodowało "zdrutowanie" jednej z diod prostownika, a zdarzało się, że diody potrafiły nawet eksplodować. Życie pokazuje też, że przeciętni użytkownicy takich prostowników często zimą wykorzystywali je do wspomagania rozruchu silnika samochodu, w sytuacji, kiedy akumulator padł, a trzeba koniecznie szybko odpalić samochód. Te prostowniki to takich celów absolutnie nie nadają się, jednak podejrzewam, że Twój prostownik poprzedni użytkownik nie raz tak wykorzystywał, o czym świadczy przegrzany przewód na amperomierzu.

Re: Prostownik

PostNapisane: 30 listopada 2014, 23:16
przez jacekk
Jeszcze ciekawostka która występowała w ruskich prostownikach to przewody. A dokładniej materiał z jakiego były wykonane. Oczywiście powinna być miedź, ale widziałem aluminium i.. stal. mam taki jeden kabelek, z wyglądu miedziana plecionka, ale ciągnie magnes aż miło i do tego jest na tyle pancerny że niektóre kombinerki potrafi wyszczerbić :) Materiał idealny do nawijania małych sprężyn, albo do fortepianu :lol:

Re: Prostownik

PostNapisane: 1 grudnia 2014, 15:47
przez moog
Sprawdzałem diody miernikiem. Dwie z czterech mają przebicia (przewodzą w obydwu kierunkach). Co ciekawe, ten sfajczony przewód odchodzi od diody, która przebicia nie ma :shock: Spróbuję zdobyć takie diody, jak się nie uda - wstawię gotowy mostek.

Re: Prostownik

PostNapisane: 1 grudnia 2014, 15:55
przez slaweklampy
Witam

Można zamiast oryginalnych wstawić popularne diody BYP680 lub podobne D22 produkcji Lamina.

Re: Prostownik

PostNapisane: 1 grudnia 2014, 17:17
przez moog
A na jaki prąd one są :?: Wolałbym jak najmocniejsze, żeby był zapas i w razie ewentualnego zwarcia nie padły...

Re: Prostownik

PostNapisane: 1 grudnia 2014, 21:35
przez MRP200
BYP-680 są na 5 A, a D22 na 10 A. I warunek konieczny - radiator.

Re: Prostownik

PostNapisane: 1 grudnia 2014, 21:52
przez moog
To chyba trochę za mało, skoro wbudowany amperomierz ma skalę do 6 A.

Re: Prostownik

PostNapisane: 1 grudnia 2014, 21:58
przez jacekk
Mam diodki podobne do tych d22, niby na radiatorze i prąd nie przekracza z reguły 8A a potrafią się potwornie grzać. Mostek jest znacznie łatwiejszy w zastosowaniu jeśłi chodzi o odprowadzenie ciepła, wystarczy przykręcić go do obudowy która wtedy sama stanie się radiatorem. A na takiej płytce jak ta z oryginału to w zasadzie całe ciepło promieniować musi dioda. Podobny "wynalazek" stosowali nasi krajowi producenci "Zespołów prostownikowych bezpiecznych" używając diod podobnych do 1N4007 tylko większych w prostowniku z bezpiecznikiem na wyjściu 10A. Po przekroczeniu 4A diody z pięknym hukiem i swądem kończyły żywot. Ale dioda ma katalogowo w impulsie 10A ;)

Jeśłi nie chcesz pchać się w koszta możesz użyć diod z zasialczy komputerowych. Wtedy łączysz obie diody w jednej obudowie równolegle i taki zespół 4 diod przez podkładki izolacyjne i pastę termo przykręcasz do obudowy. Też działa i to nawet nieźle, a jeżeli masz dostęp do złomu komputerowego to koszt równa się 0.