DocBrown napisał(a):Fon wpadł do zimnej zupy, podobno kumpela od razu go wyczyściła i dokładnie wysuszyła, ja przeczyściłem wszystkie styki w środku spirytusem, ale fon nadal raz działa, a raz nie
Mamy za mało szczegółów tej "akcji"
A czy go umyła pod wodą zaraz po wyjęciu z zupy?
Nie wiem, jaki kucharz to gotował, ale czasem do krupniku daje się octu lub czegoś kwaśnego (kapusta)
Więc jak takie substancje wlazły gdzieś między elementy elektroniczne i zaczęły je żreć, to mamy: po RYBACH!