www.lighting-gallery.pl

Witam, skoro offtop, no to mam nadzieje, że nie zostane zlinczowany za ten temat
OK do rzeczy Czy ktoś z was ma, albo miał magnetofon szpulowy ?
Ja mam dwa:
1. ZK 140 wersja lampowa, jest to czterościeżkowy magnetofon mono klasy popularnej wyprodukowany przez Unitra ZRK na licencji GRUNDIG

2. Aria M2408 SD - magnetofon klasy HiFi, stereofoniczny czterościeżkowy, także wyprodukowany przez Unitra ZRK

Oba moje szpulowce są sprawne, z tym, że w Arii nieraz nie kontaktuje któryś z przełączników i wtedy są problemy z nagrywaniem i chyba mam źle ustawiony prąd podkładu, wie ktoś jak się to reguluje mając do dyspozycji tylko miernik uniwersalny ??

http://pl.youtube.com/watch?v=X_3DddaQpE8

http://pl.youtube.com/watch?v=M-Noee_BtoU

Ja gdzieś mam ZK140T - pełnotranzystorowy!!!!

Dorobiłem w nim czeroną diodkę, wwierciłem ją do przycisku ZAPIS, a pod spodem dałem wyłącznik, więc gdy szedł zapis, ta diodka świeciła się na czerwono i było OK.

Co do regulacji prądu podkładu, kiedyś to umiałem, ale nie pamiętam dokładnie, zaś chyba bez lepszych przyrządów nie ustawisz, a na nosa sie nie da.
Tam chyba leci jakiś prąd w.cz. więc wobulator czy miernik częstotliwości trza by mieć - no i serwisówkę, żeby wiedzieć, jakie wartości i gdzie poustawiać.

Te serwisówki to może są gdzieś na Elektrodzie?
albo na Alledrogo?

Sfoć tego szpulowca, jak masz możliwość, to nagraj filmik tak jak ja i wrzuć link na forum

Kiedyś miałem taki magnetofon, nie pamiętam jaki model, ale na pewno wyglądał tak samo, jak ZK140, a może i to był ZK140. Jednak była pewna różnica w stosunku do sprzętu Doc Browna: W moim sprzęcie wskaźnik głośności był w postaci miernika wskazówkowego i był wyższy niż u Doca. Magnetofon nie posiadał lamp elektronowych.

W takim razie miałeś ZK140T ewentualnie ZK140TM, ten wskaźnik to nie wskaźnik głośności, lecz wskaźnik VU (wskaźnik wysterowania), działa on tylko podczas zapisu i należy go tak ustawić, by w przypadku wskaźnika wychyłowego wskazówka w najbardziej dynamicznych momentach zapisu lekko wchodziła na czerwone pole, natomiast w przypadku wskaźnika elektronowego (magicznego oka) należy tak ustawić poziom zapisu, by w najbardziej dynamicznych momentach zapisu paski oczka prawie że się ze sobą stykały

Kiedyś miałam ten model ZK 140. Fajnie się słuchało na nim Abby i Elvisa Presleya.

To był lampowy, czy tranzystorowy ?
Widzę, że sporo z was miało magnetofony klasy popularnej, czyli ZK140 i inne podobne, ale do tej pory nikt nie napisał nic o szpulowcach klasy HiFi.
Ma ktoś z was jakiegoś szpulowca HiFi, np. Aria, Dama Pik, OPUS, OPERA, albo Koncert ?

DocBrown napisał(a):To był lampowy, czy tranzystorowy ?
Widzę, że sporo z was miało magnetofony klasy popularnej, czyli ZK140 i inne podobne, ale do tej pory nikt nie napisał nic o szpulowcach klasy HiFi.
Ma ktoś z was jakiegoś szpulowca HiFi, np. Aria, Dama Pik, OPUS, OPERA, albo Koncert ?

Ja nie mam, ale w dawnych czasach, w akademiku, kolega miał ZK240T (??)
To był taki duży grzmot, miał szybszy bieg taśmy, stąd wyrabiał te HiFi.

Pamiętam, zatykał sięnam jeden kanał, dlatego cały czas mieliśmy zdjetą osłonę głowic, i jak się zatkał, to sie dotykało czymś metalowym końcówki lutowniczej głowicy i po kłopocie!
Do tego były 2 duże kolumny, nie wiem, Vermony, czy jakieś takie z Wrześni, szło to jak przecinak!

cieszyn napisał(a):Ja nie mam, ale w dawnych czasach, w akademiku, kolega miał ZK240T (??)
To był taki duży grzmot, miał szybszy bieg taśmy, stąd wyrabiał te HiFi.

Jak szybszy bieg taśmy? Moim zdaniem we wszystkich magnetofonach szybkość taśmy musi być taka sama, żeby prawidłowo odtwarzać muzykę.

Ja mam szczątki ZK146, chciałbym mieć taki w całości, ale rodzinka syczy Ze starych magnetofonów to mam kultowy MK232P, gra to nieźle jak na sprzęt przenośny.