Czy jest jakas granica szajsu w tym kraju?

[FOX]

Wszystko zależy od sklepu. Najczęściej towar - ze zwrotów, uszkodzony lub zdekompletowany trafia ponownie na półkę po dużej przecenie a więc bez prawa późniejszego zwrotu. Niektóre markety wręcz przeginają w drugą stronę i próbują sprzedać rzeczy które powinny bezwzględnie trafić do utylizacji jak np ostatnio w jednym markecie budowlanym widziałem wyłożone na sprzedaż wtyczki z dziurą na wylot ( najprawdopodobniej wcześniej wisiały na ekspozycji i wspomniana dziura pochodzi od czarnego wkręta którym były umocowane do drewnianej tablicy)...

Nawiązując do głównego tematu- granicy szajsu w tym kraju jak i w Europie nie ma ponieważ każdy chce kupować tanio i najlepiej mieć daną rzecz z najnowszymi bajerami - tyczy to się głównie samochodów i elektroniki- tak więc nie opłaca się produkować telefonów komórkowych czy komputerów których żywotność wynosiłaby 20 lat bo i tak za 5 lat ten sam sprzęt będzie mocno przestarzały technologicznie a po kilku następnych latach i tak trafił sprawny na elektrośmieci, właśnie ze względu na przestarzałe rozwiązania technologiczne.

[amisiek]

Jacku nie do końca tak jest. Wśród dojrzałych ludzi jest widoczny trend poszukiwania telefonów prostych i bardzo trwałych. Tacy ludzie kupują z drugiej ręki Nokie 6310i (ten telefon nadal kosztuje sporo właśnie dlatego, że jest dobry) albo inne podobne telefony, przy czym kryterium wcale nie jest niska cena. Oni oczekują podstawowej funkcjonalności dobrej jakości połączeń, wytrzymałości mechanicznej oraz tygodnia pracy na jednym ładowaniu akumulatora. Smartfony im nie mogą zaoferować żadnej z tych cech.
Dlatego mają taki rozwój gdzieś.

Jako ciekawostkę dodam, że już trzecia osoba, która miała okazję posłuchać u mnie radia i dowiedziała się odrobiny detali konstrukcyjnych, kupiła identyczny zestaw (Radmor 5102 + przestrojenie głowicy + wymiana stereodekodera na PLL + Zg40C).

[750kV]

.... i najlepiej mieć daną rzecz z najnowszymi bajerami - tyczy to się głównie samochodów....

Ja zawsze mówię, że wino, skrzypce i samochód im starsze, tym lepsze.

[jacekk]

Zmroziło mnie... Jak ktos ma wiedzę o elektronice to czytać nie musi, jeśli nie ma to opisze w wielkim skrócie. Zasilacz beztransformatorowy, cała elektronika bezpośrednio na potencjale sieci. jedyne zabezpieczenie to rezystor SMD o napięciu przebicia 100V a jak wiadomo w sieci mamy obecnie 230V.... Czyli przy braku szczęścia dotykając gniazda słuchawek i będąc opartym o np. grzejnik można sobie przepuścić 230V napięcia przemiennego przez ciało.



"Radio" już zutylizowane oczywiście.

[Beton]

A co to było za radio?

[MercuryFenix]

Takie

[Beton]

Takie

Ciekawi mnie raczej, czy bazarowy sprzęt yuxangoi, czy jakieś współczesne marketowe typu sencor

[jacekk]

Gdzie ten szmelc był kupiony to nie mam pojęcia, bo w życiu bym za darmo nawet nie chciał czegoś takiego. Chińskie jak najbardziej, świadczy o tym akumulator ołowiowy który widać na zdjęciu (na dole, taka ciemna kostka) Firma to jakiś pulsator czy coś w ten deseń...

[amisiek]

Comparator? Był kiedyś taki szajs sprzedawany w różnych sklepach. Jak toto dostało CE to chyba nikt nie wie.

[SL100]

Jak toto dostało CE to chyba nikt nie wie.

Może to China Export - znak bardzo podobny do oryginalnego CE