Bezpieczeństwo czy nieszkodliwość jakiegoś rodzaju energii zależy od jej ilości, jaka będzie oddziaływać na organizm ludzki.
W przypadku kuchenek mikrofalowych obowiązują producentów międzynarodowe standardy, że przez ścianki oraz drzwi urządzenie może wydostać się więcej niż 5 miliwatów energii na jeden centymetr kwadratowy, mierzone na powierzchni kuchenki. Energia mikrofal jest w znacznym stopniu osłabiona wraz ze wzrostem odległości od źródła jej wytwarzania. Dlatego w normalnej odległości, przy której manipulujemy przy kuchence, energia jest tak małą, że nie wywiera szkodliwego wpływu na organizm człowieka. Niezależnie od tego, co dotąd powiedziano o bezpieczeństwie kuchenki mikrofalowej, przy jej używaniu nie należy bez potrzeby tkwić nad włączoną kuchenką przez cały czas jej pracy
TYLE ZNALAZLEM ,czyli jednak cos wychodzi z niej . Wyglada na to ze niezdrowo stac kolo mikrofalowki jak pracuje. Kwestia wplywu tych fal na enzymy i witaminy zawarte w potrawach to oddzielny temat. Troche poczytalem i jest duzo wyjasnione ze ten rodzaj obrobki niszczy wiele dobrych cech pozywienia co nie zdarza sie w przypadku tradycyjnej obrobki termicznej . Wydaje mi sie ze jednak bede tam tylko podgrzewal herbate bo tam nie ma co zepsuc . Co ciekawsze komunikacja bluetoth to ten sam rodzaj fal ,lacznie z czestotliwoscia pracy tel. komorkowych i nawet czestotliwoscia taktowania procka w PC lub laptopie. Wychodzi na to ze niezdrowo trzymac kompa na kolanach przy kawie

