To jakiś dekiel. Kuchenka jest jednym z prostszych sprzętów AGD jeśli chodzi o zachowanie czystości (porównaj to do piekarnika lub grilla!). Tam naprawdę nic się nie dzieje. Żadna z kuchenek w rodzinie NIGDY tak nie zardzewiała. W ogóle to dość niezawodne urządzenia, mimo dość solidnej eksploatacji. W poprzedniej firmie, w której pracowałem, był aneks kuchenny. Kuchenka marki Goldstar Art-B (!) sprawna do dziś, działała ze 2h dziennie, prawie codziennie, bo ludzie sporo żarełka sobie podgrzewali. Nadal dawała radę. Czysta w środku, bo ludzie na poziomie i czyścili po sobie. Narzekali tylko na słabą moc, ale z drugiej strony to dobrze, bo nie palili sobie potraw.
A odnośnie do mocy - kolega kupił sobie profesjonalną kuchenkę Menumaster o mocy magnetronu 2kW. Grzeje dwa razy szybciej od zwykłych kuchenek, ale fakt, wymaga 25A na obwodzie, bo pobiera bite 20A z sieci. Już 10 lat regularnie w niej zapieka co chce i jest zadowolony. Mierzyłem, owszem, są mikrowycieki ale bardziej trzeba się przejmować telefonem komórkowym przykładanym prosto do głowy niż taką kuchenką.