Strona 1 z 3

550-600 V w gniazdu w mieszkaniu

PostNapisane: 14 sierpnia 2019, 19:31
przez Jarek
Witam wszystkich. Mam takie pytanie do specjalistów i prośbę. Dosłownie przed chwilą włączałem pralkę w domu i wybiło mi zabezpieczenie przelicznikowe. Po włączeniu ponownym te sam efekt. Sprawdziłem napięcia multimetrem i we wszystkich gniazdkach tego obwodu (kuchnia i łazienka) pokazuje mi napięcie 550-600 V. Czy to jest możliwe? Czy da się coś z tym zrobić? Jutro jest święto i nie mam jak wezwać elektryka, ale może to drobna rzecz? Próbnik pokazuje napięcie na bolcu uziemienia oraz na pozostałych przewodach. Wcześniej wszystko działało normalnie. Teraz żadne urządzenia podłączone do tych gniazd nie działają po włączeniu zasilania bezpiecznikiem.

Re: 550-600 V w gniazdu w mieszkaniu

PostNapisane: 14 sierpnia 2019, 19:34
przez AsXSn
Po odłączeniu pralki ten sam efekt?

Re: 550-600 V w gniazdu w mieszkaniu

PostNapisane: 14 sierpnia 2019, 19:35
przez Jarek
AsXSn napisał(a):Po odłączeniu pralki ten sam efekt?


Po odłączeniu pralki nadal jest tak samo. Już jej nie podłączam nawet.

Re: 550-600 V w gniazdu w mieszkaniu

PostNapisane: 14 sierpnia 2019, 19:40
przez AsXSn
Nie spaliło żadnych urządzeń w tym obwodzie?
Stara instalacja to jest?

Re: 550-600 V w gniazdu w mieszkaniu

PostNapisane: 14 sierpnia 2019, 19:43
przez OUKS340
Jakim miernikiem mierzyłeś napięcie??? Czy na odpowiednim zakresie? Reszta urządzeń w domu pracuje prawidłowo? Mierzyłeś napięcie tym miernikiem w innych gniazdkach na innych obwodach??
Jeżeli mieszkasz w domu wolnostojącym to możesz mieć uszkodzony zacisk N w rozdzielni głównej bądź w szafie licznikowej. Wtedy sytuacja robi się bardzo niebezpieczna bo mogą ulec zniszczeniu inne urządzenia elektryczne w domu!!! Tyle, że nie realny jest wzrost napięcia do 550-600V. Przważnie napięcie osiąga max 300V.

Re: 550-600 V w gniazdu w mieszkaniu

PostNapisane: 14 sierpnia 2019, 19:46
przez AsXSn
Jeżeli to stara instalacja w TN-C i gniazda mają zerowanie to nie wykluczone, że się mogło coś stać z przewodem neutralnym tak jak pisał kolega OUKS340

Re: 550-600 V w gniazdu w mieszkaniu

PostNapisane: 14 sierpnia 2019, 19:53
przez Jarek
Pomiar jest prawidłowy na gniazdach w pokojach. Pokazuje 235 V. Na tym samym zakresie mierzyłem w kuchni i w łazience i tam było od 550 do 602 V nawet. Instalacja w bloku z wielkiej płyty z 1978/9 roku, miedziana. Inne urządzenia sprawdzone na zasilaniu w pokoju - działają. Pralki wolę już nie ruszać. Chyba najlepiej, jak wyłączę ten obwód bezpiecznikiem i w piątek wezwę elektryka.

Re: 550-600 V w gniazdu w mieszkaniu

PostNapisane: 14 sierpnia 2019, 23:51
przez MRP200
W blokach z wielkiej płyty mieszkania przeważnie miały zasilanie jednofazowe, więc przy upalaniu na przewodzie PEN, na obudowach wszystkich urządzeniach w 1 klasie izolacji "latała by faza". Nawet przy zasilaniu trójfazowym (bo takie trafiały się w mieszkaniach bez gazu, ale z kuchniami elektrycznymi), maksymalne napięcie w gniazdkach osiągnęłoby 400 V (napięcie międzyfazowe) jak wspomniał przedmówca.

Re: 550-600 V w gniazdu w mieszkaniu

PostNapisane: 14 sierpnia 2019, 23:59
przez OUKS340
Jarek, spróbuj podłączyć zwykłą żarówkę ( nie LED!!!) i wtedy zmierzyć napięcie. Zdejmij obudowę bezpieczników i sprawdź czy nic nie jest upalone. Tyle mogę poradzić na odległość.

Re: 550-600 V w gniazdu w mieszkaniu

PostNapisane: 15 sierpnia 2019, 11:16
przez Jarek
Sprawdziłem bezpieczniki i listwę zaciskową, nie ma żadnych widocznych uszkodzeń typu upalenie, ukruszenie przewodu. Zaciski są dokręcone dobrze wszystkie.
Sprawdziłem dziś pralkę działa, ale okazuje się, że nie grzeje wody. Poza tym dzieje się też coś takiego, że w przypadkowych momentach gaśnie światło samo na kilka sekund. Na zwykłych żarówkach w łazience i w kuchni (nie mam tam LED, ani kompaktów).