www.lighting-gallery.pl

... i ich produktów

Witam, w tym wątku dyskutujemy na temat producentów lamp, opraw, dławików, zapłonników, przełączników i wszelakiego innego osprzętu elektrycznego. Wypisujemy tutaj wady jak i zalety, oraz ostrzegamy innych przed naprawde marnymi produktami.

No to ja zaczynam

Produkty których należy unikać:

1* Gniazda i wyłączniki seria Bingo produkowane przez firmę ELDA - ich wadą jest bardzo kiepska jakość wykonania i kruchy plastik, co powoduje, że bardzo często ulegają uszkodzeniu przy montażu

2* Podtynkowe gniazda i wyłączniki natynkowe z serii FALA produkowane przez OSPEL - wadą jest tu sposób łączenia przedniego panela z obudową, a mianowicie zatrzaski, które bardzo słabo trzymią, o ile w przypadku wyłączników nie ma to zbyt wielkiego znaczenia, to w przypadku gniazdek powoduje to częste oddzielanie się przedniego panela od reszty obudowy jeśli np. ktoś choć lekko pociągnie za przewód podłączony do tego gniazdka lub wyciągnie wtyczkę bez przytrzymywania przedniego panelu gniazda.

3* Oprawy z serii SL i WSL produkowane przez ES-SYSTEM - jak wszyscy wiemy seria SL ma poważną wadę jaką jest przepalający się na wylot klosz, natomiast w serii WSL w przypadku awarii lampy układ zapłonowy przepala dolną część obudowy i wypada z oprawy.

4* Wyłączniki nadprądowe (bezpieczniki automatyczne) firmy ETI - często się psują po kilku miesiącach użytkowania, samoczynnie ni z tąd ni z owąd rozłączając obwód i nie dając się ponownie załączyć.

Produkty godne polecenia:

1* Wyłączniki i gniazda podtynkowe z serii ZET firmy ELDA - naprawde dobrze wykonane i trwałe, można przykręcać wkrętarką i się nie uszkodzą.

2* Wyłączniki i gniazda podtynkowe z serii TON firmy OSPEL - dobrze wykonane, bardzo trwałe i łatwe w montażu, dość mocne z uwagi na to, że pod plastikową osłonką kryje się metalowa ramka nośna do której przymocowany jest przełącznik lub gniazdo.

3* Wyłączniki nadprądowe (bezpieczniki automatyczne) firmy FAEL oraz LEGRAND - są chyba niezniszczalne, działają bez zarzutu

"1* Gniazda i wyłączniki seria Bingo produkowane przez firmę ELDA - ich wadą jest bardzo kiepska jakość wykonania i kruchy plastik, co powoduje, że bardzo często ulegają uszkodzeniu przy montażu"

A ja sprzedając ten osprzęt spotkałem się z zupełnie oddmiennymi opiniami. Monterzy wymieniający osprzęt w starych blokach, pracujący w spółdzielni mieszkaniowej, bardzo sobie Bingo chwalili i nie chcieli innego osprzętu. Mianowicie Bingo dość dobrze się spisują ze starą instalacją alumiową. Po latach ma ona tendencje do kruszenia się, szczególnie przy włącznikach i gniazdach. Bingo mają mocowanie przewodów na śrubki, a nie na wcisk...No ale to już kwestja tego co się lubi.

Seria ZET także ma mocowania na śrubki

ZŁE:
1.Wyłączniki firmy TAAJ.
Jest to szajs,jakich mało.Po 3 latach użytkowania wyłącznik schodowy nie działał,ponieważ ten metalowy łącznik uległ wygięciu.
2.Wyroby firmy LENA Lighting.
Oprawy oświetleniowe tej firmy to kit.Nie wiem,jak je robią i z czego,ale można je łatwo uszkodzić przy montażu.A przedłużacze,które mają wytrzymać niby 16A ledwo wytrzymują 10.
DOBRE:
1.Bezpieczniki firmy ABB.U mnie pojawiły się kilkanaście lat temu,i jeszcze żaden nie nawalił.
2.Zapłonniki Polam Pułtusk.Polecam osobom lubiącym eksperymenty z lampami wyładowczymi,te zapłonniki są nie do zdarcia.U mnie jeden kilka razy działał podłączony pod SR1/250 i jeszcze działa.No i są tańsze od innych,kupuje je po 1,50zł za sztukę.

A przy okazji-może mi ktoś powiedzieć,co sądzi o dławikach firmy SCHWABE-kupiłem niedawno jeden do lampy 13W za 9 złotych.czy jest tego wart

Co do TAAJ to się zgodzę, produkują syf, oprawy LENA te owalne nie są aż tak złe (żadnej nie uszkodziłem), co do dławików firmy schwabe to kupiłem kiedyś takowy do świetlówki 65W i jestem zadowolony (używałem go do odpalania WLS400 )

Ja nie polecam zamkniętych opraw świetlówkowych Elgo, po paru latach eksploatacji przy próbie wymiany świetlówki 18W rozsypały mi się plastikowe oprawki

Ogólnie rzecz biorąc produkty firmy kanlux - bezpieczniki automatyczne Kania też mają ten sam problem z wyłączaniem a potem brakiem możliwości załączenia. Oprawy wykonane ze słabych materiałów. Często się rozpadają łamią itp.
Wyłączniki i gniazda ELDA seria Hit to samo co Bingo - w wyłącznikach lubi przesuwać się bolec trzymający kołyskę co powoduje przerywanie lub trudności a nawet niemożliwość załączenia. Gniazda są słabe. Grzeją bolce przez brak styku. Również seria bez nazwy marki ELDA - te proste kwadratowe niejest ok. Cóż to najtańsza seria a te inne różni tylko plastikowa obudowa.
Tanie świetlówki kompaktowe - niesą wcale energooszczędne, poniżej 60lm/w i to znacznie, nieakceptowana barwa światła i słabe oddawanie kolorów. Lepiej dać więcej i kupić najtańszy osram czy philips. Nawet neolux są ok - to najtańszy osram - różnica to jedynie napis a są nieco tańsze. Polux także ok ale tylko te co mają podaną wyżej efektywność.

Do produktów których należy unikać dodam oprawy świetlówkowe OKN produkcji Elgo, oprawy dość ładnie sie prezentują, ale lubią z nich spadać klosze (mi spadł w szkole na głowę ), czasem także rury, starczy np. mocne trzaśnięcie drzwiami i klosz spada z hukiem na glebe

DocBrown napisał(a):Do produktów których należy unikać dodam oprawy świetlówkowe OKN produkcji Elgo, oprawy dość ładnie sie prezentują, ale lubią z nich spadać klosze (mi spadł w szkole na głowę ), czasem także rury, starczy np. mocne trzaśnięcie drzwiami i klosz spada z hukiem na glebe

Czy to jest wada oprawy, czy po prostu klosz nie był dobrze założony?

andrzejlisek napisał(a):

DocBrown napisał(a):Do produktów których należy unikać dodam oprawy świetlówkowe OKN produkcji Elgo, oprawy dość ładnie sie prezentują, ale lubią z nich spadać klosze (mi spadł w szkole na głowę ), czasem także rury, starczy np. mocne trzaśnięcie drzwiami i klosz spada z hukiem na glebe

Czy to jest wada oprawy, czy po prostu klosz nie był dobrze założony?

DocBrown, to nie jest wada oprawy. Jak monter wepchnie klosz jedynie za boczki, to wiadomo, że dużo nie trzeba, aby spadł. Jak jest prawidłowo założony (cały bok stanowi zatrzask, jest założony, za stalową rynnę) to żadna siła go nie ruszy