Z uszkodzonym kablem miałem podobne zdarzenie. Otóż drogowcy wbili w kabel oświetleniowy szpilkę na której rozciągali sobie sznurek. Ponieważ była to nowo budowana droga, więc wtedy oświetlenie było jeszcze nieczynne. Po uruchomieniu oświetlenia kabel trzymał jakieś dwa lata po czym nagle nie przechodziła jedna faza. Miejsce uszkodzenia wyglądało tak, jakby ktoś naciął izolację żyły scyzorykiem, za to na 10 cm z żyły został tylko biały proszek.
Michał. Mam pytanie. Jaką taśmą zawinięty był ten kabel. Z fotek wygląda mi to na taśmę samowulkanizującą, więc ze szczelnością powłoki nie powinno być problemu. Może przyczyną uszkodzenia kabla była całkiem inna np. niezaprasowana złączka.