W tym temacie chciałbym poruszyć różne wpadki, pomyłki związane z podłączaniem lamp osprzętu itp... o ile Wam (SPECJALISTĄ )się kiedyś zdarzyły.
Ja dzisiaj przez roztargnienie podłączyłem LRJta bez statecznika tzn. statecznik sobie leżał koło oprawki a ja przez nieuwagę dałem fazę bezpośrednio na TUZa Jak dotykałem zerem do zacisku TUZa to poszła iskierka, jarznik błysnął, ciemność w pokoju i wyleciały przedlicznikowe B25 A.
Jak myślicie TUZ i lampa przeżyły??
Kiedyś również przez pośpiech i nieuwagę podłączyłem LRFa 125W bez statecznika na żywca do sieci
Rtęciówka to przeżyła i ma się znakomicie