Odpalanie opuszczonych opraw

O fotografowaniu i filmowaniu lamp i wszystkiego co ma związek z oswietleniem

Re: Odpalanie opuszczonych opraw

Postprzez Jarek » 25 lutego 2016, 19:51

To zdjęcie świecącej łyżki, samej jednej w środku ciemnego lasu jest praktycznie magiczne! Wielki szacunek za jej uruchomienie!
Tak swoją drogą, to ciekaw jestem ile lat temu ta oprawa ostatnio świeciła?
Jarek
 
Posty: 187
Zdjęcia: 79
Dołączył(a): 11 lutego 2009, 19:36
Lokalizacja: Kraków

Re: Odpalanie opuszczonych opraw

Postprzez trojmiejski » 25 lutego 2016, 20:26

Ta łyżka świeci nawet dość mocno, gratuluję odpalenia :)
Avatar użytkownika
trojmiejski
 
Posty: 11235
Zdjęcia: 3344
Dołączył(a): 23 października 2011, 23:33

Re: Odpalanie opuszczonych opraw

Postprzez Beton » 25 lutego 2016, 23:15

No to kolej na drugą część, dzisiaj pojechaliśmy z galadem na teren tego opuszczonego ośrodka i próbowaliśmy odpalać łyżki. Wzięliśmy także akumulator samochodowy, żeby sprawdzić, jak będzie odpalać oprawa na nim.

Udało się dojechać pod taką oto opuszczoną i nieużywaną łychę w ciekawym miejscu :) Mianowicie przy samym stawie :D

No i zaczęliśmy ją uruchamiać. Bardzo ucieszyły nas miedziane przewody, zamiast tego pękającego, aluminiowego badziewia.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Po uruchomieniu z oprawy wyleciał nietoperz :twisted:

Niestety, był z nią jakiś problem. Rozpalała się i gasła, nie zaświeciła pełną mocą. Podejrzewam, że winny był problem, który później odkryliśmy - jak się przesadzi z gazem i wzrośnie nagle podczas pracy napięcie na klemach, oprawa potrafi zgasnąć. Następnym razem po prostu podkręcimy na chwilę wolne obroty i być może ta oprawa będzie świecić normalnie :). Jedyne zdjęcie, jakie się udało zrobić, niestety tylko tyle - początkowo świeciła chyba nawet 2-3 minuty, później po odpaleniu i ok. 30 sekundach pracy gasła.

Obrazek

Z uwagi na brak czasu, pojechaliśmy odpalać kolejne - niestety, jedna po drugiej miała zwarcie, lub nie chciała odpalić (prawdopodobnie przez zły kontakt na krokodylkach - na następny raz będę już lepiej przygotowany), albo miała rozbitego LRF-a. Całe mnóstwo słupów miało też skradzione oprawy i pozostały jedynie dziwnie wygięte wysięgniki, bądź po prostu powalone słupy. A było ich mnóstwo, tam musiał działać jakiś prężnie jakiś ośrodek wczasowy, no i były spore baseny :shock: .

Wróciliśmy do łyżki, którą wczoraj odpalałem, też długo nam nie chciała się uruchomić - niestety, aluminiowe kable są mocno zniszczone i do złapania "krokodylkami" miałem tylko mały kawałek drutu - musiałem kilka razy je poprawiać, żeby wreszcie był kontakt.

Opady śniegu też mocno utrudniały sprawę, i były niestety powodem, dla którego jest tak mało zdjęć - canon mi zamókł i przestał działać, ale już szczęśliwie chodzi normalnie po wysuszeniu. Na następną taką wyprawę musi być po prostu idealna pogoda. ;). Na pewno wrócimy do łyżki przy szlabanie, jeśli będzie szansa, że może zadziałać normalnie. W każdym razie UPS dał radę i w tym przypadku, dopóki nie dodałem mocno gazu lub nie odpuściłem pedału i nie spadły obroty poniżej 900, świeciła długo, prawidłowo i pełną mocą :mrgreen:

Obrazek

Obrazek

Jedna uwaga: oprawa 250W raczej nie odpali z akumulatora na tym UPS-ie. Próbowaliśmy zasilić rozgrzaną już oprawę z akumulatora - niestety świeciła chwilę i napięcie za bardzo spadało i UPS się wyłączał. W przypadku tego UPS-a trzeba jednak mieć włączony silnik i ładowanie - wtedy działa prawidłowo :). Spróbuję jeszcze jak będzie okazja sprawdzić, czy LRF 125W da się odpalić z samego akumulatora, jednak przy takiej mocy pobór prądu będzie dużo niższy.

Galad pewnie jeszcze wrzuci jakieś zdjęcia ze swojego kompakta :).

Elektroservice: myślę, że warto wziąć tego UPS, po przeróbce na lepsze chłodzenie, i jeżeli masz wydajniejszy alternator można mieć takie urządzenie do odpalania opuszczonych opraw za 85zł + koszt wysyłki :) . Przy 250W i fabrycznym chłodzeniu (wywierciłem tylko dodatkowe dziury na górze obudowy) dawał radę, nawet się nie zagrzał jakoś niesamowicie mocno, więc może te 400W też by uciągnął :) W każdym razie nawet taki kwiatek 3xOUKS da się na tym odpalić prawdopodobnie :)

Jarek napisał(a):To zdjęcie świecącej łyżki, samej jednej w środku ciemnego lasu jest praktycznie magiczne! Wielki szacunek za jej uruchomienie!
Tak swoją drogą, to ciekaw jestem ile lat temu ta oprawa ostatnio świeciła?


Dzięki :) A kiedy ostatnio mogły świecić, to się musi galad wypowiedzieć :).
Ostatnio edytowano 26 lutego 2016, 01:08 przez Beton, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Beton
 
Posty: 2103
Zdjęcia: 0
Dołączył(a): 12 kwietnia 2008, 12:15
Lokalizacja: Katowice/Puławy

Re: Odpalanie opuszczonych opraw

Postprzez elek » 25 lutego 2016, 23:38

2 fotka od końca ma klimat :) jakbyś w RAW strzelał to by można obrobić ładnie :)
Any sufficiently advanced technology is indistinguishable from magic.
www.instagram.com/flurothyl
Avatar użytkownika
elek
 
Posty: 1638
Zdjęcia: 436
Dołączył(a): 10 czerwca 2007, 23:04
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Odpalanie opuszczonych opraw

Postprzez JeD » 26 lutego 2016, 00:52

Znów genialnie, czekam na inne typy opraw :)
Nawet z pozoru najdziwaczniejsza, najskromniejsza pasja jest czymś bardzo, ale to bardzo cennym... ;)
#lubie_sode
Avatar użytkownika
JeD
 
Posty: 7307
Zdjęcia: 776
Dołączył(a): 22 marca 2012, 19:28
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Odpalanie opuszczonych opraw

Postprzez lumix26 » 26 lutego 2016, 07:19

extra :P
te rtęciówki nie wyglądają na zbyt wydojone świecą dość dobrze :)

ta fota bardzo klimatyczna jest :P
http://www.fotki.lighting-gallery.pl/im ... 13686.jpeg
Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że osiągniecie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie.
Avatar użytkownika
lumix26
 
Posty: 9310
Zdjęcia: 3827
Dołączył(a): 23 stycznia 2012, 20:39
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Odpalanie opuszczonych opraw

Postprzez Beton » 26 lutego 2016, 09:58

Zgadza się, raczej były normalnie eksploatowane i konserwowane, dopóki w pewnym momencie ośrodek nie upadł i je odłączyli.

No, i był klimat, jak pośrodku zupełnie niczego świeciła się jedna jedyna latarnia :) Magiczny widok.
Avatar użytkownika
Beton
 
Posty: 2103
Zdjęcia: 0
Dołączył(a): 12 kwietnia 2008, 12:15
Lokalizacja: Katowice/Puławy

Re: Odpalanie opuszczonych opraw

Postprzez Artur1977Lublin » 26 lutego 2016, 17:18

Nie powiem, klimat piękny i troszkę mroczny ;) Można by się w tym rejonie pokusić o nagranie sceny do kolejnego sezonu mojego ULUBIONEGO serialu: "The Walking Dead" ;)
Ostatnio edytowano 26 lutego 2016, 18:12 przez Artur1977Lublin, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Artur1977Lublin
 
Posty: 256
Zdjęcia: 131
Dołączył(a): 20 grudnia 2008, 23:18
Lokalizacja: Lublin

Postprzez Farel03 » 26 lutego 2016, 17:27

@Arti666
A nie The Walking Dead ?
Lepsze jest wrogiem dobrego. Najprostsze rozwiązania są najlepsze
Avatar użytkownika
Farel03
 
Posty: 2302
Dołączył(a): 10 sierpnia 2015, 21:19
Lokalizacja: Kraków

Re: Odpalanie opuszczonych opraw

Postprzez Artur1977Lublin » 26 lutego 2016, 18:11

Tak, Farel, masz rację ;) Dzięki, już poprawiam ;)
Avatar użytkownika
Artur1977Lublin
 
Posty: 256
Zdjęcia: 131
Dołączył(a): 20 grudnia 2008, 23:18
Lokalizacja: Lublin

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Foto i video

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron