przez MRP200 » 30 września 2016, 22:02
W Poznaniu na przebudowanym odcinku ul. Głogowskiej, a raczej była to odgałęziająca się ul. Kowalewicka, doszło do sytuacji, że podczas wichury linka od linii 110 kV tak zbliżyła się do słupa oświetleniowego, że doszło do wyładowania łukowego doziemnego. A że w liniach 110 kV prąd takiego zwarcia jest znaczny (linie te mają skutecznie uziemiony punkt neutralny), to efektem było popalonych kilkanaście opraw, a szafka oświetleniowa wyglądała jak po pożarze. Przepaliło się tez kilka drutów w splocie linki od 110 kV.