www.lighting-gallery.pl

Zauważyłem dość ciekawe fałszowanie kolorów przez aparat. Chodzi o sytuację, w której słaba barwowo lampa na zdjęciu świeci jak bardzo dobra lampa, a dobra lampa ma odcień spotykany w gorszych lampach.

Tą stronę już chyba pokazywałem, żeby poruszyć inną sprawę związaną z fotografowaniem wnętrza, ale akurat dzisiaj byłem na mszy w tej kaplicy, więc co nieco zauważyłem:
http://www.lazarz.pl/?menu=2&NR=2298
Na oko, w oprawach zamontowanych na bocznych ścianach są po dwie świetlówki ciepłobiałe lekko różowawe (w połączeniu ze światłem dziennym), typowe dla tanich świetlówek 827/830. Samych świetlówek nie widać, ale widać dwie podłużne plamy światła, plama o długości mniej więcej połowy długości boku oprawy, więc to zapewne będą świetlówki PLS. Na suficie zwykłe T8, ta sama barwa, co na ścianach.

Nad ołtarzem są 4 lampy metalohalogenkowe dającą na oko barwę 4000K bardzo dobrą, bez żadnego zabarwienia. Na zdjęciach (szczególnie na przedostatnim i ostatnim), jak widać, światło wyszło jakby z zabarwieniem fioletowym.

W czasie mszy była ceremonia mianowania kilku chłopców na ministrantów i robili zdjęcia lustrzankami z flashem (lampa skierowana na sufit). Nie wiem, jak jest naprawdę, ale domyślam się, że zdjęcia, które przedstawiam były robione tym samym sprzętem w ten sam sposób.

Czy to możliwe, że aparat nie dawał rady prawidłowo ustawić balansu bieli z powodu nieciągłego widma światła oświetlającego wnętrze i to jest przyczyna zafałszowania? Czy może jakby fotograf ręcznie ustawił balans bieli to by wyszło idealnie tak, jak widzi człowiek?

Jest dokładnie tak, jak mówisz - przy nieciągłym lub nierównym widmie źródeł światła, aparat na auto nastawia błędnie balans bieli. Większość aparatów przy świetle rtęciowym ustawia balans tak, że rtęciówki, zwłaszcza starsze, ze starym luminoforem, wychodzą zielono.
To samo dotyczy świetlówek 8xx, które dają zafarb (to ta rura pionowa, 840, pozioma to Graphica 965):


Rtęć na automacie robi się zielona

Tymczasem ustawienie balansu bieli na temperaturę barwową zmniejsza zafarb (tutaj śnieg jest bielszy, w obu przypadkach światło rtęciowe):


Dlatego jeśli robisz zdjęcia w świetle rtęciówek, można wprowadzić temperaturę barwy 5000K. Jak ustawisz światło dzienne, to będą wychodzić żółto, jak startujący Mix.

Czasami zdumiewające efekty może dać ręczne wprowadzenie balansu bieli na temperaturę barwową, zwłaszcza w nowych aparatach, szczególnie w lepszych lustrzankach:

(Oświetlenie ulicy to klasyczne oprawy "kwadratówka" OUS400 z wysokociśnieniową lampą sodową, to naprawdę daje radę)

Ręcznie wprowadzony balans bieli na temperaturę 2500ºK. Widoczne oprawy to OUS400 (dwie sztuki), OUS250 Strada (dwie sztuki) oraz SGS 250W, wszystkie z lampami sodowymi.

Oto eksperymenty naszego Kolegi Elka:

Martwa natura ta sama, ustawienia te same, różni się tylko korekcją barw do temperatury:

HCI-TF 35W /930


SDW-Tg


CDM-Tc 20W /830


Wszystkie zdjęcia zrobił Elek. Dziękujemy!

Gdybym mógł się tak oświetlać... no cóż

Pierwsze zdjęcie bardzo dobrze odwzorowuje kolory natomiast drugie hmm.. wydaje mi się że lampa sodowa jest przeciążona gdyż za chłodno świeci, trzecie słabe bo i lampka trochę marna (mała moc i słabe odwzorowanie)

Elek wprowadzał korekcję na temperaturę barwową.

Zdjęcia były robione w trybie RAW, potem wywołane w RawTherapee. Balans bieli ustawiony ręcznie na odpowiednią temperaturę barwową lampy 3000 K dla HCI-TF i CDM-TC oraz 2500 K dla SDW-TG, z racji różnych mocy i strumienia fotki miały inne czasy naświetlania reszta parametrów ta sama, wyraźnie widać różowy zafarb w przypadku CDM i dużo mniej dla HCI, soda wypada dla mnie najlepiej i jak widać ma najbardziej "żarowe" światło mimo Ra na poziomie 83, w czerwonym zakresie widma jest bezkonkurencyjna

elek napisał(a):Wyraźnie widać różowy zafarb w przypadku CDM i dużo mniej dla HCI, soda wypada dla mnie najlepiej i jak widać ma najbardziej "żarowe" światło mimo Ra na poziomie 83, w czerwonym zakresie widma jest bezkonkurencyjna

Co potwierdza nasze spostrzeżenia - SDW-T pozostawia inne źródła wyładowcze daleko w tyle jeśli chodzi o czerwień. Między innymi dlatego pojawiały się już propozycje nowego parametru, który ma określać oddawanie barw.

litak1 napisał(a):Pierwsze zdjęcie bardzo dobrze odwzorowuje kolory natomiast drugie hmm.. wydaje mi się że lampa sodowa jest przeciążona gdyż za chłodno świeci, trzecie słabe bo i lampka trochę marna (mała moc i słabe odwzorowanie)

Wszystkie lampy pracowały na dedykowanych elektronicznych układach zapłonowych tak że żadna nie była przeciążona ani niedociążona, przy HCI faktycznie jest najlepsze odwzorowanie kolorów ale czerwień jest gorsza niż przy SDW, CDM-TC wcale nie jest marną lampką ma dużą sprawność i dobre oddawanie kolorów róż widać jak porównasz z innym lepszym źródełkiem, gdy pracujesz przy tym świetle to prawie go nie zauważasz bo oko się przyzwyczaja.

Jedno jeszcze nadmienię (bo mam wszystkie wspomniane wyżej źródełka i korzystam z nich). KAŻDE z powyższych jest o klasę lepsze od tego, co oferują typowe świetlówki kompaktowe...