Strona 59 z 88
Re: Odpalanie opuszczonych opraw
Napisane:
4 października 2017, 09:48
przez galad
W ups została wymieniona cała płyta z elektroniką, w poprzedniej popaliły się tranzystory, a że były wyprowadzone na przewodach i zamocowane do zewnętrznego radiatora, to właśnie mimo słusznego przekroju grzały się mocno przewody i jakby sprawność wszystkiego malała, oprawy podłączone pod niego zaczynały się rozgrzewać i po kilku chwilach, max po minucie gasły. Myśleliśmy z betonem że to może za słabe tranzystory, wymieniliśmy na nowe ale efekt ten sam. Nadarzyła się okazja kupić całą elektronikę od ups przeznaczonego do pomp CO i ponoć jeszcze zmodyfikowaną przez poprzedniego właściciela (widać że tranzystory były wymieniane) który twierdził że zastosował mocniejsze tranzystory. Wszystko zadziałao teraz dobrze oprawy nie gasły więc płyta spełniła swe zadanie. Musimy jednak popracować nad lepszym systemem chłodzenia tranzystorów, aby im ulżyć troche.
Re: Odpalanie opuszczonych opraw
Napisane:
29 grudnia 2017, 22:48
przez MRP200
Whites86 napisał(a):KaszeL napisał(a):Tylko z jakim spadkiem napięcia i efektywnie spadkiem mocy opraw
już ja mu odpowiednio podkręcałem obroty by zadnych spadków nie było
Tyle, że jak podkręcałeś obroty, to podnosiłeś jednocześnie częstotliwość generowanego napięcia. Reaktancja dławików wzrosła wprost proporcjonalnie do wyższej częstotliwości a świetlówki i tak nie osiągnęły pełnej mocy.
Re: Odpalanie opuszczonych opraw
Napisane:
29 grudnia 2017, 23:14
przez Whites86
MRP200 napisał(a):Whites86 napisał(a):KaszeL napisał(a):Tylko z jakim spadkiem napięcia i efektywnie spadkiem mocy opraw
już ja mu odpowiednio podkręcałem obroty by zadnych spadków nie było
Tyle, że jak podkręcałeś obroty, to podnosiłeś jednocześnie częstotliwość generowanego napięcia. Reaktancja dławików wzrosła wprost proporcjonalnie do wyższej częstotliwości a świetlówki i tak nie osiągnęły pełnej mocy.
nic mi nie mowi pojęcie reaktancja, ale dawało to efekty bo oprawy które nie mogly wystartować i mrugały non stop przy podkręceniu obrotów zapalały normalnie , to samo było z rtęciówkami, przy 2 oprawach jak podkręcałem agregat odpalaly i rozgrzewały się szybciej i swieciły jaśniej, (przed zgaszeniem obniżałem obroty i wyraźnie strumien swietlny słabł)
Re: Odpalanie opuszczonych opraw
Napisane:
29 grudnia 2017, 23:57
przez KaszeL
Dlatego ważne jest, żeby to jednak pomierzyć, będzie wiadomo co się dzieje. Nie wątpię, że podniesienie obrotów podniosło napięcie na wyjściu agregatu - ale tak jak pisze MRP, zwiększyła się również częstotliwość a to też miało swoje konsekwencje w pracy układu z dławikiem.
Re: Odpalanie opuszczonych opraw
Napisane:
30 stycznia 2018, 01:11
przez Whites86
Re: Odpalanie opuszczonych opraw
Napisane:
30 stycznia 2018, 01:18
przez JeD
Znowu Prypieć? Niesamowite, mam nadzieję na filmiki
Re: Odpalanie opuszczonych opraw
Napisane:
30 stycznia 2018, 01:20
przez MercuryFenix
Nic tylko czekać na ciąg dalszy
Re: Odpalanie opuszczonych opraw
Napisane:
30 stycznia 2018, 01:32
przez Whites86
MercuryFenix napisał(a):Nic tylko czekać na ciąg dalszy
no dobra to jeszcze jako bonus dodam archiwalne foto i teraźniejsze z wczoraj
tak dla porównania
Re: Odpalanie opuszczonych opraw
Napisane:
30 stycznia 2018, 02:11
przez toomm40
tym razem powinno być dużo jaśniej, bo śnieg będzie odbijał światło
Re: Odpalanie opuszczonych opraw
Napisane:
30 stycznia 2018, 06:44
przez matit1
Oo, już nie mogę się doczekać efektów