Eee tam, nieestetyczne

. Nieestetyczne to jest to co robią w południowych krajach z takimi instalacjami

. To jest dopiero nieestetyczne i grożące różnymi zwarciami, pożarami. Na polskich słupach jest względny "ład kablowy", nie mamy takich pajęczyn czy wręcz kłębów. Poza tym takie instalacje może i są łatwo ulegające uszkodzeniom, ale takie uszkodzenie o wiele łatwiej, taniej i szybciej się usuwa- nie trzeba tu rozkopywać jezdni. Jak dla mnie linie napowietrzne powinny tylko ze starówek, rynków zniknąć bezwzględnie. A w obrzeżnych rejonach miast, czy na wsiach... nie widzę lepszego, tańszego i bardziej praktycznego sposobu

. Poza tym na wsi to wręcz jest "ozdoba", bo choć samo w sobie to być może tylko dla nas jest czymś fajnym, to jednak na tle wiejskiego pejzażu wydaje się być jego nieodłącznym elementem, czymś, co jak widzimy za miastem, jest dla nas jasnym sygnałem, że oto minęliśmy już strefę miejską, dalej najprawdziwsza wiocha

. Nie wyobrażam sobie wsi, z aluminiakami, ścieżkami rowerowymi, chodnikami, i domami jak w willowych dzielnicach miast

. Dziwnie by to wyglądało
