CDM napisał(a):Obecnie niektóre układy zapłonowe mają już wbudowany układ wyłączający jego pracę wskutek uszkodzenia, lub braku lampy, kiedyś zaś budowano dodatkowe urządzenia (produkowane przeważnie przez "prywaciarzy"),które były montowane do opraw sodowych , a które działały na podobnej zasadzie.(takie coś fociłem w kolekcji Michała). Co do czasu "zdechniecia" układu zapłonowego, to jest on bardzo różny, mogą to być dni, miesiące, sporadycznie nawet lata.
A więc jednak - w niektórych już ta automatyka zabezpieczająca jest i działa!
Dzięki CDM za wyjaśnienia
