Heh, na pierwszej fotce blok, który oglądam niemal codziennie, przechodząc obok

. Szkoda żeś nie uprzedził o swojej wizycie w tych okolicach

Dodać mogę, że ulica ta jeszcze nieco ponad 10 lat temu (wówczas nosiła miano Wiosenna) była wyłożona kocimi łbami, mimo iż wytyczono ją już po wojnie - zapewne we wczesnych latach 50-tych, wtedy sporadycznie jeszcze bruków używano, na przemian z trylinką. Zanim zbudowano wiadukt na Kraśnickiej na Targówku (obecnie ul. Rozwadowskiego), uliczny ciąg: Kosmowskiej - Grodzieńska - Radzymińska - Naczelnikowska był w zasadzie jedyną drogą na Targówek Fabryczny. Cały czas TIR-y tłukły się po tym bruku, do białego rana. Bruk miał jednak zaletę - łatwiej było przejść na drugą stronę, bo nikt się nie rozpędzał zbytnio. Teraz jeżdżą szybciej, a sygnalizacji nie ma, jak dawniej. Postęp tylko taki, że pasy zrobili

.
Z kolei w drodze powrotnej z Radzymińskiej skręcały w jednokierunkową Śnieżną (kiedyś miała wjazd), pozbawioną w ogóle oświetlenia, po czym w lewo skręcały w Grodzieńską i Kosmowskiej wracały do Szwedzkiej. A Grodzieńska oświetlona była mieszanką OUR-125 i wyrywkowo powieszonych pojedynczych opraw sodowych, chyba jakichś SGS-203, albo czegoś podobnego. Wszystko na wysokich słupach WZ, pamiętających OŻk, które były bardziej rude niż szare (więcej zbrojenia było widać, niż tych kawałeczków betonowych). Wyleciało to wszystko razem chyba w 2002 i postawili nowe słupy z lunoidami. Została jednak na Grodzieńskiej jedna oprawa rtęciowa - łyżka, która flankuje wjazd w Kosmowskiej (zresztą jest identyczna jak te ze zdjęć - postawiono ją zapewne razem z całym oświetleniem Kosmowskiej, niezależnie od oświetlenia Grodzieńskiej).
Tam w tych barakach z pierwszego zdjęcia mieściła się kiedyś firma Abis-Neon, reklamował ich wielokolorowy neon w kształcie motyla. Mieli ciekawy duecik - dwie niemal pionowo sterczące OURW dwulampowe, z tym że jedna miała wkręconą tylko jedna lampę - 400W. Sterczała jak nie powiem co

. Mam chyba zdjęcie gdzieś, ale niestety nie zdążyłem zrobić nocnego, a była czynna. Przechodziłem niedawno, spojrzałem - nie ma. Ani opraw, ani metalowego słupa, nic - nawet trudno mi ustalić teraz, gdzie stała
