Michal napisał(a):qba napisał(a):Ponad dwa lata zwlekali z zamontowaniem opraw.
Nikt nie zwlekał, niestety tyle trwały procedury. Najpierw kalkulacja czy jest opłacalne odnowienie starych opraw łącznie z dorobieniem nowych osłon ( kloszy) z tworzywa, później po zaakceptowaniu przez ZDM nowych opraw ( pomysł i koncepcja kol. Filipa na podstawie starych zdjęć - Schreder Eger Maxi- miała to być oprawa seryjnie produkowana) trzeba było wysłać projekt do architekta który projektował replikę mostu ,konserwatora zabytków, później prawie pół roku realizacja zamówienia.
Nie ukrywam, że jestem zaszczycony faktem, iż mój pomysł spotkał się z aprobatą osób, które odpowiadają za most Teatralny, jego wizerunek i oświetlenie, i w efekcie został zrealizowany, niemniej nie doszłoby to do skutku bez inicjatywy i uporu Michała, który pokonał liczne, wcale niemałe przeszkody, aby urzeczywistnić to zamierzenie
.KaszeL napisał(a):No niestety. To jest normalny czas realizacji takich rzeczy. Jak coś jest już pod opieką konserwatora zabytków, to nie ma zmiłuj.
Most Teatralny, pomimo, iż w dużej mierze jest repliką, figuruje w rejestrze zabytków pod nr A-299 (decyzja z dnia 6 kwietnia 1987 r.).
rtęciowe 
. Stateczniki do lamp umieszczonych w zdemontowanych z pylonów oprawach umieszczony był we wnękach w pylonach.
