
fantastycznie Ci wyszły te fotki Staszku

Edziu napisał(a):sądząc po tych i innych fotkach w Warszawie różnego typu OURW nie były popularne
jak tak dalej pójdzie z tą modernizacją, to w Warszawie nie ostanie się ani jeden klasykTa ulica jest ostatnią z takim oświetleniem .... w dzielnicy Mokotów, możliwe że w tym roku te oświetlenie zostanie wymienione bo Mokotów zarezerwował w budżecie kilka mln na wymiany kolejnych latarni
cieszyn napisał(a):Panowie - dzięki za uznanie![]()
![]()
Te foty się trochę odleżały, zrobiłem je tego samego dnia, co tą Megailość OUR700 na rampach oświetleniowych na kortach tenisowych obok stadionu Gwardii. Ulica Miłobędzka jest właśnie dokładnie obok.
Tam w bocznej do niej zostawiłem auto i ruszyłem na polowanie - jak widać, było warto.
Nieskromnie dodam, że te trumienki w aureoli słonecznej zrobiłem celowo, chciałem pokazać, jak są piękne, może kiedyś ktoś na te zdjęcia natrafi i zacznie się wreszcie ratować klasyki na poważnie w majestacie prawajak tak dalej pójdzie z tą modernizacją, to w Warszawie nie ostanie się ani jeden klasykTa ulica jest ostatnią z takim oświetleniem .... w dzielnicy Mokotów, możliwe że w tym roku te oświetlenie zostanie wymienione bo Mokotów zarezerwował w budżecie kilka mln na wymiany kolejnych latarni![]()
To nierealne.Takie oprawy -mówie tu o oprawach z lat 60,70 i 80 nazywanych klasykami (trumienki,łyżki ,itp)są i będą traktowanwe jeszcze długo jako złom i nikt nie będzie się przejmował ich losem.Próba ich ratowania i przedstawienia tego pomysłu w urzędzie zakończyła by sie pewnie ośmieszeniem.Co innego stylowe,przedwojenne latarnie-myślę,że jeżeli takowe by sie gdzieś jeszcze ostały zostały by odnowione lub zrekonstruowane.
cieszyn napisał(a):To nierealne.Takie oprawy -mówie tu o oprawach z lat 60,70 i 80 nazywanych klasykami (trumienki,łyżki ,itp)są i będą traktowanwe jeszcze długo jako złom i nikt nie będzie się przejmował ich losem.Próba ich ratowania i przedstawienia tego pomysłu w urzędzie zakończyła by sie pewnie ośmieszeniem.Co innego stylowe,przedwojenne latarnie-myślę,że jeżeli takowe by sie gdzieś jeszcze ostały zostały by odnowione lub zrekonstruowane.
No nie wiem, jeszcze nie próbowaliśmy. A są już obrońcy starych neonów, wczoraj Wybiórcza opisuje, jak nie dopuszczono do jego demontażu bodaj Megasamu na Ursynowie.
Kłopot z oporawami z lat 60,70 i 80 nazywanych klasykami polega moim zdaniem głównie na tym, że jeszcze są zbyt powszechne i dzięki temu nikt się ich ratowaniem zająć nie chce. Bo i co dalej? Uratowano by jakieś modele i co dalej, gdzie je umieścić, jak eksponować? To sa koszty i praca ludzi.
no i bardzo dobrze, bo kiedyś się okaże, że jak już klasyków będzie na lekarstwo, to się podniesie larum, że czemu tych opraw nikt nie ratuje, gorzej, wówczas nie będzie już Co ratowaćMichal ....
Co do opraw ulicznych to właśnie dlatego je kolekcjonuję i odnawiam.
mateusz napisał(a):Kończąc już ten off-topic to tos ię raczej nigdy niestety nie stanie..........Po prostu te klasyczne oprawy typu łyżka ,trumienka nie miaóły w sobie nic szczególnego ,żadnych zdobień itp. Co innego latarnie przedwojenne i produkowane dzisiaj stylizowane. Jedyna szansa w ORZ1 ,OBS itp.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość