www.lighting-gallery.pl

elek napisał(a):Już sporo ulic ma wymienione oprawy, wszystkie ładnie zamontowane w poziomie a nie tak jak stare każda pod innym kątem, źródełka montują dwujarznikowe z tego co widziałem a same oprawy bardzo ładnie oświetlają ulice pomimo mniejszej mocy, no i całkiem ładnie wyglądają

Przy okazji pyknij fotkę telefonem

To chyba jedno z nielicznych miast gdzie program Sowa jest w całości sodowy

To chyba dobrze, oprawy sodowe nie szpecą tak jak większość desek LED

To można różnie na to patrzeć... Za dnia niby lepiej, zawsze to mniej lub bardziej, ale typową oprawę przypomina (chociaż ostatnio deski też coraz bardziej zaczynają się zbliżać kształtem do normalnych opraw). Ale nocą już trochę gorzej jednak... nawet więcej, niż trochę. Bo o ile na sporych ulicach, czy wręcz arteriach można sodę zaakceptować, o tyle na mniejszych ulicach, moim zdaniem, najlepiej prezentuje się jednak białe światło i to najlepiej chłodniejsze.

Chłodniejsze światło nie jest tak upierdliwe jak ciepłe, a w przypadku sody piekielne. Pamiętam jak przed blokiem mojej ciotki wymieniono łychę z LRF-em na sodę, co prawda znacznie słabszą niż ten LRF. O ile białawe światło rtęci jakoś nie przeszkadzało zbyt mocno wieczorem, to soda już była niezwykle dokuczliwa. I nie było to tylko moje odczucie :/

Myślę że w dzisiejszych czasach pchanie sody gdzie się da to przysłowiowe łatanie dziury w budżecie. Tanio? Jest tanio. Świeci? A no świeci. Więc jest soda. Gminy czy miasta bardziej dbające o to co się dzieje w nich i potrafiące wykorzystać rozmaite dotacje czy fundusze raczej idą w stronę innych źródeł światła.