www.lighting-gallery.pl

To są wtedy unikaty, nigdzie indziej takich kwadratówek nie widziałem.

Jadąc przez Nowy Sącz kiedyś myślałem, że to te węgierskie kwadratówki. Możliwe, że klosze wykonane na zamówienie i wymienione lub uzupełnione grupowo.

Nowy Sącz - oświetlenie trasy DK75:

Strady zapewne sprzed jakiś 11 lat

neon44 napisał(a):Strady zapewne sprzed jakiś 11 lat

Ale są w o wiele lepszym stanie od malag, zwłaszcza klosze

Duety Strada/Leda na Valmontach - klasyka. Wygląda na to, że pierwszy etap budowy oświetlenia i możliwe, że budowy lub przebudowy drogi był w Elgo, kolejny już z Malagami.

Wojtek26162 napisał(a):

trojmiejski napisał(a):Te kwadratówki to chyba mają klosze od Strad, na tle innych kwadratówek są nietypowe.

Fakt te kwadratówki mają spłaszczone klosze, większość kwadratówek w Nowym Sączu tak wygląda, ale to na pewno nie są klosze od strad

Też uważam, że to nie są klosze od Strad. Z tego co się orientuję, Strady są mniejsze od kwadratówek - więc jak klosz ze Strady w Kwadratówce miałby być przymocowany

Racja, chyba kiedyś klosz od Strady widziałem zamontowany w kwadratówce (lub na odwrót) i trzymał się tylko dzięki zamocowaniu za pomocą drutów lub trytytek gdyż właśnie nie pasował.

Nie mniej jednak te klosze są nietypowe, tu sugestia dla Wojtka, jak będzie ładna słoneczna pogoda to warto by uchwycić te kwadratówki z użyciem nowego aparatu gdyż taki unikat warto dokładniej obfocić.

trojmiejski napisał(a):Racja, chyba kiedyś klosz od Strady widziałem zamontowany w kwadratówce (lub na odwrót) i trzymał się tylko dzięki zamocowaniu za pomocą drutów lub trytytek gdyż właśnie nie pasował.

Nie mniej jednak te klosze są nietypowe, tu sugestia dla Wojtka, jak będzie ładna słoneczna pogoda to warto by uchwycić te kwadratówki z użyciem nowego aparatu gdyż taki unikat warto dokładniej obfocić.

Jak będę w okolicach tych kwadratowek to może zrobię jakieś zdjęcia

trojmiejski napisał(a):Racja, chyba kiedyś klosz od Strady widziałem zamontowany w kwadratówce (lub na odwrót) i trzymał się tylko dzięki zamocowaniu za pomocą drutów lub trytytek gdyż właśnie nie pasował.

Coś podobnego i mnie kiedyś udało się namierzyć na warszawskim Służewie, nie mogę tylko znaleźć w który dziale, dam fotki od nowa:



Jak widać przepaść gabarytowa jest znacząca, widoczna już z daleka. Te nowosądeckie są jednak dużo lepiej spasowane ze sobą.

famabud napisał(a):Jadąc przez Nowy Sącz kiedyś myślałem, że to te węgierskie kwadratówki. Możliwe, że klosze wykonane na zamówienie i wymienione lub uzupełnione grupowo.

To wydaje się być jedynym logicznym wytłumaczeniem, tym bardziej, że istnieją właśnie w tym rejonie łyżki z kloszami produkowanymi lokalnie. Być może nawet ta sama firma to robiła, potrzebne do tego materiały i warsztat mieli, tylko formę oddzielną wykonać i do dzieła.
Jeszcze się okaże, że to lokalna odmiana kwadratówki, tak jak te łyżki - posiadająca swoje oznaczenia i tabliczki znamionowe .