[Warszawa] Aktualne oświetlenie stołecznych ulic

[Paweł]

MDMów i innego betonu nikt nie będzie zachowywał.

Żoliborz, ul. Adama Mickiewicza: Tramwaje Warszawskie wymieniły słupy trakcyjno-oświetleniowe na odcinku od placu Wilsona do ul. Potockiej. Wyleciały więc sodowe Strady, teraz są tutaj oprawy Ambar 3, wszystkie z lampami metalohalogenkowymi 250W














Mokotów, ul. Ludwika Idzikowskiego: Na odcinku od al. W. Witosa do Powsińskiej oświetlenia tutaj nigdy nie było ale od niedawna latarnie już są.
Słupy SAL DL-1 CI-63 z oprawami Evolo 3 100W

[oskard]

Ale te przy Dworcu Śródmieście podobno mają zostać, nie? Jako dopełnienie zabytkowego otoczenia dworca, gdzieś tak słyszałem. Wiele MDMów jest też na terenie wokół PKiNu, tylko ze stradami. Stawiać od nowa nie potrzeba - są już na miejscu. Wystarczy wysięgniki zdemontować i dać takie, jak przy dworcu i git majonez, tylko dorobić (odtworzyć albo odkupić ostatki spod ambasady) oprawy i będziemy mieli kawałek pięknego, iście miejskiego oświetlenia "z duszą" w centrum
Swoją drogą na Saskiej Kępie mogli, przy okazji rewaloryzacji np. Francuskiej, użyć betoniaków WZ w kształcie jak na Cyraneczki został - z prostopadłym wystopniowaniem cokołu (a nie skośnym jak zwykle). Oczywiście, gdyby taki kształt nadal produkowano. Dać do tego oprawy wiszące, OŻko-podobne, i byłoby jak na ul. Miedzeszyńskiej w 1938 roku Nawet nie musieliby w mh bulić - w tych z Miedzeszyńskiej były w końcu jedne z pierwszych sodówek, więc dając typowe lampy do nich, byliby dość blisko oryginału
Może na Francuskiej średnio by to wyglądało, ale jest jeszcze kilka ulic z nowoczesną zabudową modernistyczną, które nie są deptakami. Tam zrobić taki bajer
Ale widzę że władze tego miasta jeszcze leczą kompleksy - odtwarzają i pielęgnują tylko to, co jest ładne wg subiektywnego odczucia ogółu, często nie mającego pojęcia na ten temat. Dlatego też wiele modernizmu nam znika pod kilofem - w prostym pudełku bez detalu nikt wartości nie widzi, choćby nawet ten budynek miał genialną bryłę...

Jakie słupy na Mickiewicza były przed wymianą? Kratowe czy podobne do nowych - walcowate

[Witeku]

Te na Idzikowskiego przypominają stylem słupy z Prypeci

[famabud]

Trochę fot jeszcze ze zlotu.










































Rozwalona ORO?



Nope, to Disano Clima.









Siemensowi też się nie udało zrobić dobrej oprawy.













Nowiutki Wuzeciak.



Niechlubna strona warszawskiego oświetlenia. Niestety spotyka się w oświetleniu m. in. wnęki słupowe zamknięte Trytkami.



Podobno jedyna OŻK z kloszem w warszawskim MSO.

[slaweklampy]

Ciekawe, co tak zniszczyło konstrukcję z tym bezpiecznikiem.

[moog]

Ciekawe, co tak zniszczyło konstrukcję z tym bezpiecznikiem.

Ja bym stawiał na wandali. Kolejne zdjęcie ze zlotu, Warszawska Praga, niestety nie pamiętam gdzie dokładnie, wiem, że za jakąś furtką:

[oskard]

To ja poopisuję - to moja ulubiona zabawa
Na fotce Mooga - ORZ-7 wersja 2, na ul. Kamionkowskiej (odcinek do Głuchej).
Fotki Famabuda teraz.
- Bliska (łyżki na WZ) i Nowińska (łyżki na ŻN i EPV)
- Żupnicza (Siemens 2000)
- ponownie Bliska (obustronnie łyżki - z lewej na WZ, z prawej na ŻN)
- łyżka na bloku również przy Bliskiej
- Disano Clima też na Bliskiej - na jej pieszym odcinku
- Mińska (brudny Siemens 2000)
- Żupnicza (Siemens 2000 na nowym WZ, ten słup z rozwaloną wnęką też chyba z Żupniczej)
- Turbinowa (OŻk-i)
Pięknie Ci wyszła ta OŻk . Widać sylwetkę i oprawy, i całego wysięgnika

Ja w takim razie też powrzucam z Turbinowej co tam mam - uwieczniłem ją o zachodzie na pół roku przed zlotem, a połowa jej fotek pochodzi jeszcze z lipca 2013, jest też kilka z roku 2010 - jeszcze pożyczonym Canonem kolegi je cykałem. Bardzo dobre kolory na nim wychodziły, ciężko było ostre zrobić, ale kolor rtęciówek był w sam raz - taki lekko fioletowy. Mój Finepix, mimo wielu ogromnych zalet, niestety różowawą rtęć widzi na kremowo...
Na razie pokażę pierwszą część zdjęć - te wspomniane sprzed pół roku (luty 2014) dorzucę w następnym poście.

Turbinowa
Krótki opis ulicy: Turbinowa jest krótką ulicą, biegnącą od Rozłuckiej do Międzyborskiej. Wytyczono ją pod koniec lat 30-tych, ale zabudowę otrzymała dopiero w latach 50-tych. Prawdopodobnie wtedy też otrzymała utwardzoną nawierzchnię i oświetlenie. Posiada 5 słupów oświetleniowych, wszystkie to WZ, a oprawy to po kolei, idąc od Rozłuckiej na wschód: 2 sztuki OŻk (pierwsza bez klosza, druga kompletna) i 3 sztuki OUR-125, ostatnia wkręconego ma penninga. Zapewne 2 zachowane OŻk pochodzą z lat 50-tych (kiedy ulicę oświetlono) i są pierwszymi oprawami dla tych słupów.

Na początek ogólne widoki ulicy.
Widok od Rozłuckiej - na pierwszym planie OŻk bez klosza (ta fota, jak i dwie poniższe, robione były aparatem kolegi, wrzesień 2010):

I spojrzenie w odwrotnym kierunku - ku Rozłuckiej. Na pierwszym planie środkowy słup (trzeci) z OUR-125. W tle OŻk z kloszem, i ostatnia - bez niego:

Zbliżenie obydwu ożetek:

Ponownie widok na wschód, ku Międzyborskiej (fotki z lipca 2013):


Ujęte wszystkie oprawy na ulicy, widać nawet sodowego OURa na końcu (grudzień 2013):

Kierunek na południowy-zachód, ku Rozłuckiej - dwie pierwsze to OUR-125, dwie następne to OŻk (ponownie lipiec 2013):

Znowu fotka z grudnia 2013:

Ostatni z ogólnych widoków, robione grubo po 22:00 (luty 2014):


Poszczególne latarnie
1) Pierwsza OŻk, bez klosza (kwiecień 2013):

W akcji, robione aparatem kolegi (wrzesień 2010):

Kolejne ujęcia w akcji, moim aparatem cykane (maj 2013):

lipiec 2013:

maj 2013:


2) Druga OŻk, kompletna (kwiecień 2013):

Nocą, cykane pożyczonym aparatem (wrzesień 2010):

Te już swoim robiłem (lipiec 2013):


grudzień 2013:


3). OUR-125 rtęciowa - 4 słup od Rozłuckiej, ta na środkowym wyszła nieostro, więc nie będę pokazywać (pożyczony aparat, wrzesień 2010):



4). OUR-125 z WLSP, na ostatnim słupie, tuż przy Międzyborskiej (luty 2014):

[oskard]

Kolejna porcja fotek z Turbinowej - obiecana sesja zdjęciowa z lutego 2014. Kilka fotek wyszło ciut nieostrych, ale mam nadzieję że nie zirytuje to zbytnio widzów
Także szanowni państwo - usiądźcie sobie wygodnie, włączcie jakąś muzykę przywołującą czasy dominacji ożetek na ulicach (np. Jacka Lecha, Czerwone Gitary - bardzo pasuje do klimatu tej ulicy "Historia jednej znajomości") i delektujcie się, wspominajcie stare, spokojne, dobre czasy
No to jedziem

Na początek fotka przed załączeniem - wykonana dosłownie na 5 minut przed rozświeceniem. Widać środkowy słup (3 licząc z obu stron) z OUR-em 125, i dwie OŻk:

Cyk I się zaczęło - rozgrzewający się MIXF w ożetce z ocalałym kloszem :




I w ożetce bez klosza:


Ożetki i OUR w dali już rozgrzewały się dobre 4 minuty, gdy ten OURek (na środkowym słupie) dopiero się załączył... i to od razu na niebieskawo, podczas gdy ten dalszy (uruchomiony w jednej sekundzie z OŻk-mi) świecił przez kilka minut kolorem mixa - "żarówkowym", że tak to określę
Ktoś wie, czym to było podyktowane? To, że na różne kolory rtęć różnych producentów się rozpala - mogę zrozumieć, ale dlaczego jedna oprawa uruchamia się dopiero po 5 minutach od załączenia pozostałych


Tutaj OUR, który uruchomił się równo z OŻk-mi, na kolor żarówki:


Już wszystkie w pełni rozgrzane. Tu nie widać prawdziwej barwy - świeciły na lekki odcień lila-różu.
OŻk bez klosza:

Z kloszem:










Widać obie ożetki, z oddali:

Zbliżenia:


Na pierwszym planie OUR-125 na środkowym słupie:




Na zakończenie widok od Międzyborskiej, widać wszystkie 4 oprawy świecące rtęcią (OUR z WLSP się nie złapał - stałem tuż pod nim)


Kuniec
Jeszcze się kiedyś przejdę na Turbinową w dzień, obcykam szczegóły tych opraw w słońcu.

[qba]

Moze w tej jednej OUR jest MIX, a w pozostałych LRFy?

[oskard]

Też tak kombinuję, tylko na odwrót - w jednym OURze LRF, a w drugim, oraz - co oczywiste - w ożetkach MIXFy. W tym drugim OURku obecność MIXa sugeruje zwłaszcza jego kolor przy rozgrzewce - ma identyczny jak lampy w ożetkach.
Tylko dziwi mnie ten środkowy, świecący od razu na niebiesko - dlaczego włączył się dopiero po kilku minutach... Czyżby MIXF wychwytywały w sieci najmniejsze iskry i zapalały się błyskawicznie po najmniejszym "impulsie", a do typowego LRF-a musi dojść sygnał kilka razy, albo potrzebuje czasu, żeby po dostaniu energii, uruchomić cały proces świecenia . Wprawdzie wiem, że tak nie jest (sam posiadam oprawę z LRF-em i odpalałem ją już kilka razy), ale sytuacja na tej ulicy wyglądała, jakby tak właśnie to działało, trudno mi to inaczej wytłumaczyć...
A jak się widoki podobają? Udało mi się złapać klimat, zatrzymać chwilę, cofnąć w czasie