www.lighting-gallery.pl

Dość oryginalny pomysł z tym wykorzystaniem starych słupów, ciekawe tylko czy jest wystarczająco jasno na tym placu.

Jak zobaczyłem te zdjęcia to w pierwszej chwili pomyślałem... ORZ1, ale potem proporcje komory osprzętu do komory lampy mi nie pasowały. Jednak dobra robota i jest MH

Widok na Lębork z perspektywy drogi krajowej nr 6:

W końcu udało się przyjechać ponownie do Lęborka i sfotografować przedwojenne kwiaty, które przedstawiam na końcu tego postu. Na początek znacznie młodszy kwiat sprzed dworca:












Park im. Mieczysława Michalskiego:






Początek lęborskiego rynku:








Zbliżenie na lampę, jest to rtęciówka Osrama o mocy 125W:


































Obiecane przedwojenne kwiaty z Disano Campana z MH:

Pięknie pasują do tych tarcz - wyglądają, jakby były od początku całością, jak gdyby słupy i te specyficzne tarczowe wysięgniki były projektowane dla tych opraw . Na tym ostatnim zdjęciu, gdzie całość widać z profilu, można by rzec, że latarnie na tym placu wyglądają "po przedwojennemu" futurystycznie, taka moderna lat 30-tych. Gdybym nie siedział w tematyce opraw, pomyślałbym zapewne, że te oprawy są oryginalnym elementem tej instalacji

Jak się wyszuka w Google "Lębork plac Pokoju" to można znaleźć przedwojenne zdjęcia, bym się nie zdziwił gdyby przed wojną była zastosowana średnioprężna rtęć.

To jest możliwe, tym bardziej że na ziemiach zachodnich zdarzały się już takie wynalazki, np. we Wrocławiu. A oprawy z tego, najstarszego zdjęcia http://fotopolska.eu/349540,foto.html , są dość duże, wyglądają podobnie do ORZ-1, więc osprzęt mógł się w nich zmieścić.
Ciekawe w ogóle, czy da się ustalić typ oryginalnych opraw? Zapewne było to coś niemieckiego, raczej z Polski nie importowali. Pytanie tylko jaka firma, model, rocznik... Na tym zdjęciu wielu szczegółów nie widać, ale sylwetka mniej więcej jest widoczna. Może pobawi się w dochodzenie ktoś, kto trochę poznał przedwojenną, zachodnią klasykę, może ktoś ma jakieś katalogi firm z tamtych czasów.

Zdjęcia dworcowego kwiata zrobione podczas przesiadki z pociągu na autobus PKS:

Bardziej przypomina słupskie kwiaty. Długie ramiona i brak pierścienia. Parę lat temu świecił kilkoma oprawami.

Heh że też nie powymieniali kilku opraw na jakąś sodę