Pastorały

Dyskusje na temat rodzajów słupów oświetleniowych i innych konstrukcji podtrzymujących oprawy oświetleniowe

Pastorały

Postprzez cieszyn » 11 listopada 2007, 16:00

Moi drodzy

To moim zdaniem ważne, zeby uratować jak najwięcej tego typu słupów od zapomnienia.
Nie wiem dokładnie, ale ich rodowód sięga lat 1911, czy 1924

Jak już gdzieś tu pisałem, ubolewam wielce, że do tej pory nie zostały uznane za zabytki! Bo jest ich coraz mniej, i giną po prostu!
Są traktowane jak niepotrzebny złom - a przecież to kawał historii miasta. I to nie tylko Warszawy. Słupy typu pastorał były w wielu miastach, a dziś trudno już je znaleźć. Mam przypuszczenia, że te słupy we Wrocławiu, też miały mechanizmy korbowe do opuszczania opraw oświetleniowych.
Do poczytania:
http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html? ... 592&wv.x=2


Chciałbym zapodać, że stare pastorały (z oryginalnymi oprawami !) stoją Jeszcze przy: Drewnickiej (??), Podskarbińskiej, Profesorskiej, Zajęczej i Szwoleżerów. Mam tą wiadomość od znajomych, ale na foty nie mogę liczyć. Wybieram się tam, ale to nie będzie tak prędko. Wiem juz, ze Paweł pospieszył z pomocą - DZIĘKI!

Zapodaję kilka zdjęć, a Was proszę o wszelkie wiadomości w tej sprawie.
315_13.jpg
315_13.jpg (42.25 KiB) Przeglądane 7742 razy

8437-01-z lata 40.jpg
8437-01-z lata 40.jpg (76.78 KiB) Przeglądane 7742 razy

Andersa w pobliżu Arsenału.jpg
Andersa w pobliżu Arsenału.jpg (68.54 KiB) Przeglądane 7739 razy

Górnośląska, Dom Akademiczek.jpg
Górnośląska, Dom Akademiczek.jpg (113.56 KiB) Przeglądane 7738 razy
Pzdr/
Staszek
Avatar użytkownika
cieszyn
 
Posty: 12646
Zdjęcia: 9
Dołączył(a): 25 lipca 2007, 15:38
Lokalizacja: Warszawa

Re: Pastorały z Warszawy i nie tylko

Postprzez Paweł » 11 listopada 2007, 17:27

Problem jest taki że trudno odróżnić te orginalne przedwojennych od tych wiernych kopii...
Wiem że przy ul. Kawczej na Gocławku są orginalne słupy ale oprawy już nie bo są sodowe i nietypowy mają wygląd.
Ale czas zacząć poszukiwania :)

Wiele pastorałów zostalo zniszczonych w czasie bobmardowania stolicy przez wojska niemieckie :x :(
Ten film tak w skrocie przedstawia historię miasta i widać że tych pastorałów bylo mnóstwo

:arrow: http://pl.youtube.com/watch?v=d384pTS4I0Y


Potem komuniści niszczyli w Warszawie wszystko co piękne i co kojarzyło się z latami przedwojennej świetności gdy miasto było nazywane Paryżem Wschodu. Warszawa nie miala prawa być piękniejsza niż Moskwa :x :evil: Pastorały które ocalały zniszczenia wojenne usuwano w latach 60-tych jako niepotrzebny i NIEMODNY złom :!: :x i stawiano "nowoczesne" betoniaki :| Te ktore zostały np. przy placu Trzech Krzyży (3 sztuki stoją od 1904 roku) oszpecono demontując zabytkowe zwięczenie i montując zwykły wysięgnik z ORZ-6 :| :x
Pozdrawiam
Avatar użytkownika
Paweł
 
Posty: 6615
Zdjęcia: 944
Dołączył(a): 3 czerwca 2007, 20:17
Lokalizacja: Warszawa

Re: Pastorały z Warszawy i nie tylko

Postprzez cieszyn » 11 listopada 2007, 18:35

Ten film tak w skrocie przedstawia historię miasta i widać że tych pastorałów bylo mnóstwo

http://pl.youtube.com/watch?v=d384pTS4I0Y


Tak, tak. Piękny i smutny film. Jak łatwo dziś zapominamy, jaki bezmiar cierpień zgotowali faszyści temu miastu.
Po nich dołożyli swoje komuniści. Zbyt łatwo zapominamy o historii tego miasta, owszem inne miasta też ucierpiały wiele.

Problem jest taki że trudno odróżnić te orginalne przedwojennych od tych wiernych kopii...


Myślę, że nie jest aż tak źle. Zachowało się na szczęście sporo starych fotek przedwojennej i wojennej Warszawy. Jeśli będziemy na ich podstawie weryfikować napotkne dziś pastorały, to damy radę je odróżnić od nieudolnych podrób.
Sporo zdjęć z tego firmu na Youtube już widziałem i sporo mam. Interesuje mnie ta przedwojenna Warszawa.
To była perełka architektoniczna, miasto nowoczesne, wolne, z polotem, z energią, kto wie, jak by dziś wyglądała, gdyby nie wojna - pewnie by była piękniejsza od Berlina, czy innych dużych miast europejskich . . .


A oto garść ciekawych informacji wyczytanych gdzieś w necie, przydatnych dla wątku o pastorałach, który tu założyłem :

W 1939 roku miasto dysponowało 10 700 latarniami elektrycznymi i 6970 gazowymi, te ostatnie nadal stanowiły 39,4% ogółu punktów oświetleniowych.

Zagłada miasta podczas drugiej wojny światowej odbywała się etapami. W wyniku zniszczeń podczas obrony Warszawy we wrześniu 1939 roku liczba czynnych latarni gazowych spadła do 3800.

Z 10 700 latarni elektrycznych nie działało aż 8533. Zbombardowana została elektrownia, a kable uległy przerwaniu na odcinkach o łącznej długości 451 km. Podczas okupacji tylko dzielnica niemiecka mogła liczyć na stałe dostawy prądu. Powolny proces odbudowy sieci przerwało powstanie w getcie żydowskim (1943 r.) podczas którego Niemcy zrównali z ziemią całą, wielką dzielnicę śródmiejską. Polskie powstanie w roku 1944 roku oraz totalne zburzenie miasta po jego upadku, przerwało na wiele miesięcy niemal stuletni proces rozwoju energetyki miejskiej. Po wojnie, znów w warunkach wasalizacji kraju przez sowiecką Rosję, podjęto proces odbudowy wyludnionej Warszawy. Do naprawy kwalifikowało się zaledwie 20% latarń spośród tych, które dotrwały do powstania, czyli najwyżej 2500 sztuk.

W 1952 roku eksploatowano 8308 latarni elektrycznych, ale dopiero trzy lata później osiągnięto stan porównywalny z tym z momentu wybuchu wojny, ogólnie jednak latarni w Warszawie było o wiele mniej niż w 1939 roku.

Rozwój nowoczesnego oświetlenia po 1956 roku odbywał się kosztem starych latarni. W latach 70. niemal zupełna zagłada dotknęła oświetlenie gazowe, pod koniec XX wieku funkcjonowało już tylko ok. 180 takich latarni. Eliminowano albo przerabiano również tradycyjne latarnie elektryczne, z których do końca PRL-u (1989 r.) przetrwało ok. 1000 sztuk. Obecnie, mimo nawrotu mody na latarnie stylizowane, brak jeszcze spójnej polityki konserwatorskiej, zmierzającej do przywrócenia poszczególnych modeli słupów oświetleniowych, nie mówiąc już o restytucji oświetlenia gazowego. Wprawdzie już w 1983 roku ogromną większość zachowanych starych latarni wpisano do rejestru zabytków, lecz postulowane przez służby konserwatorskie translokacje wyizolowanych egzemplarzy i uzupełnienia nimi bardziej zwartych zespołów, kończyły się często niszczeniem oryginalnych słupów i zastępowaniem ich lepszymi lub gorszymi replikami. W chwili obecnej nie wiadomo już ile autentycznych egzemplarzy przetrwało, zaś brak systematyki uniemożliwia postawienie czytelnych wymagań producentom replik. W rezultacie zdarzają się ciągi stylowych latarni rodem z Gdańska, Wilna, czy w ogóle znikąd.


Widać więc, że latarnie te są już wpisane do rejestru zabytków, jednak podczas jakiegokolwiek remontu nikt tak naprawdę się tym nie przejmuje. (- może nie widzieli tego filmu, albo nie słyszeli, że nie tak dawno przecież była II-wojna światowa i ze była ona także w Warszawie?!)
Pzdr/
Staszek
Avatar użytkownika
cieszyn
 
Posty: 12646
Zdjęcia: 9
Dołączył(a): 25 lipca 2007, 15:38
Lokalizacja: Warszawa

Re: Pastorały z Warszawy i nie tylko

Postprzez Paweł » 11 listopada 2007, 19:36

Zgadzam się. Chociaż nie nazwał bym nowych pastorałów nieudolnymi podróbami ale wierną repliką tylko z nowoczesną oprawą :)

Pastorały wędrują po Pradze

Najstarsze w mieście zabytkowe latarnie pastorały zniknęły z Grochowa.

Dubieńska to mała uliczka w okolicach pl. Szembeka na Grochowie. Zachowała swój kameralny, senny charakter. Najbardziej charakterystyczną cechą ulicy było kilka secesyjnych latarni pastorałów. Stały tam od 1905 r. Wiosną jednak zniknęły. - Wracaliśmy ze spaceru, kiedy ktoś zauważył, że zamiast pastorałów są zwykłe miejskie latarnie - opowiada Ewa Komendowska z grochowskiego stowarzyszenia Creo.

Ze znajomymi podjęła śledztwo. Okazało się, że pastorały zdemontowano na polecenie władz dzielnicy i trafiły do renowacji. Potem mają się stać ozdobą rewitalizowanej ul. Zwycięzców na Saskiej Kępie. - Zaalarmowaliśmy konserwatora zabytków, wysłaliśmy protest do władz dzielnicy. Od burmistrza otrzymaliśmy tylko zdawkowe odpowiedzi - skarży się Ewa Komendowska.

Protesty pomogły, ale tylko trochę. - Pastorały nie staną na ul. Zwycięzców. Umieścimy je na rewitalizowanym pl. Szembeka. To zaledwie kilkaset metrów od Dubieńskiej - mówi Adam Grzegrzółka, wiceburmistrz Pragi-Południe. Twierdzi, że zabytkowe latarnie będą tam bardziej wyeksponowane.

Obrońcy pastorałów nie są jednak zadowoleni. Uważają, że powinny wrócić na Dubieńską, a na pl. Szembeka mogą stanąć atrapy. I zapowiadają dalszą walkę o ich powrót na Dubieńską.


Tak napisała niedawno Gazeta Stołeczna (Wyborcza) i mam mieszane uczucia. Z jednej strony to dobrze że chcą wyeksponować taki zabytek ale z drugiej strony obawiam się ze oprawę OŻk może zastąpić jakaś sodowa :roll:
Nie dziwię się obrońcom pastorałów z tej ulicy, gdyby jeszcze postawili ich kopie to było by w porządku ale że postawili jakieś współczesne latarnie to już nie w sposób zrozumieć. Zabili klimat tej ulicy :|
Załączniki
z4656635X.jpg
Ilustracja do artykułu
z4656635X.jpg (32.49 KiB) Przeglądane 7713 razy
Pozdrawiam
Avatar użytkownika
Paweł
 
Posty: 6615
Zdjęcia: 944
Dołączył(a): 3 czerwca 2007, 20:17
Lokalizacja: Warszawa

Re: Pastorały z Warszawy i nie tylko

Postprzez cieszyn » 11 listopada 2007, 21:50

przez Paweł 11 listopada 2007, 20:36

Zgadzam się. Chociaż nie nazwał bym nowych pastorałów nieudolnymi podróbami ale wierną repliką tylko z nowoczesną oprawą


Chciałem powiedzieć, że trafiają się też nieudolne repliki pastorałów - i to chyba gdzieniegdzie jest prawda? - już samo zdjęcie, które wyżej załączyłeś o tym świadczy.

W sumie jednak obawiam się, że ludzie odpowiedzialni w ratuszu za ratowanie starych latarni, mają do tego problemu stosunek obojętny, oni chodzą do pracy czasem tylko po pieniądze, nie zawsze po pracę i argumenty miłośników starych latarni przyjmują za nieszkodliwe dziwactwo, któremu nie warto poświęcić więcej niż pare sekund uwagi. Nie chcę byc niesprawiedliwy, bo takich jest pewnie mało, ale i takie postawy pewnie można by spotkać.

Dlatego wszelkie działania czy to osób chcących ratować stare latarnie, czy nasze "focenie" tych zabytków przyczynia się w sumie do ich ratowania! Ja sobie tak łatwo nie odpuszczę.
Pzdr/
Staszek
Avatar użytkownika
cieszyn
 
Posty: 12646
Zdjęcia: 9
Dołączył(a): 25 lipca 2007, 15:38
Lokalizacja: Warszawa

Re: Pastorały z Warszawy i nie tylko

Postprzez FOX » 11 listopada 2007, 22:18

Na zamieszczonym innym wątku słup z oryginalną oprawa popada w ruinę , a szkoda bo to ostatni moment żeby ratować to co jeszcze jest w oryginalnej formie, bo rdza robi swoje :!:
Zastanawiał się z czego w tym czasie były wykonane pierścienie w tych oprawach, ze szkła :?:
No i czy na jakimś zachowanym działa winda korbowa :?:
Avatar użytkownika
FOX
 
Posty: 1357
Zdjęcia: 0
Dołączył(a): 15 lipca 2007, 12:07

Re: Pastorały z Warszawy i nie tylko

Postprzez cieszyn » 11 listopada 2007, 22:29

FOX napisał(a):Na zamieszczonym innym wątku słup z oryginalną oprawa popada w ruinę , a szkoda bo to ostatni moment żeby ratować to co jeszcze jest w oryginalnej formie, bo rdza robi swoje :!:
Zastanawiał się z czego w tym czasie były wykonane pierścienie w tych oprawach, ze szkła :?:
No i czy na jakimś zachowanym działa winda korbowa :?:



PRzypuszczam, że albo ze szkła, albo .... ze specjalnej prasowanej białej tektury - tak! Mówił mi o tym szef jednej z firm, które demontują oprawy uliczne, gdybym do niego wcześniej dostał kontakt, to by mi taki klosz dał, a tak to go wyrzucił.

FOX- przecież wiesz! sam bym bardzo chciał wiedzieć, czy gdziekolwiek są w tych słupach windki no i czy działają !?!?!?
TRzeba rozwijać temat, zwiedzać miasto, focić, pytać - roboty ,że hej!
Pzdr/
Staszek
Avatar użytkownika
cieszyn
 
Posty: 12646
Zdjęcia: 9
Dołączył(a): 25 lipca 2007, 15:38
Lokalizacja: Warszawa

Re: Pastorały z Warszawy i nie tylko

Postprzez FOX » 11 listopada 2007, 22:40

Tak ale na jednym zdjęciu zaprezentowanym na forum widać że winda była zdemontowana, widać to po tym że przez kołowrotek nie przechodzą kable do oprawy, podobno w warszawie są jeszcze oryginalne pastorały z dorobionymi oprawami sodowymi, mam pytanie czy zachowały się w nich kołowrotki? a może przechodzą przez nie kable do opuszczania opraw?
Avatar użytkownika
FOX
 
Posty: 1357
Zdjęcia: 0
Dołączył(a): 15 lipca 2007, 12:07

Re: Pastorały z Warszawy i nie tylko

Postprzez Paweł » 12 listopada 2007, 00:12

cieszyn, tylko że ta pastorałka na załączonej fotce jest właśnie z tej uliczki. Albo kiedyś z jej ozdobnikami coś się stało albo to jakaś prostrza wersja z tamtych czasów bo daleko od Śródmieścia.
Parę ludzi zaczęło walkę o pozostawienie tych 3 słupów (oszpecone na gorze za komuny, dziś straszy na nich kwadratówka) z placu Trzech Krzyży gdzie w przyszłym roku ma być wymiana oświetlenia na takie pastoraly jak obecnie stawiane są w Al.Ujazdowskich. Urzędnicy też się zastanawiają co z tymi słupami z 1904 r. zrobić...

FOX tak są ale te kołowrotki to raczej zostały zdemontowane bo w latach współczesnych nie do niczego przydatne...
Pozdrawiam
Avatar użytkownika
Paweł
 
Posty: 6615
Zdjęcia: 944
Dołączył(a): 3 czerwca 2007, 20:17
Lokalizacja: Warszawa

Re: Pastorały z Warszawy i nie tylko

Postprzez Paweł » 12 listopada 2007, 00:21

To te zdjęcie ktore cieszyn załączyl w innym temacie. Widać że nawt ten mechanizm się na niej zachował :)
Załączniki
pastoral z opuszcz lampa.jpg
pastoral z opuszcz lampa.jpg (84.5 KiB) Przeglądane 7682 razy
Pozdrawiam
Avatar użytkownika
Paweł
 
Posty: 6615
Zdjęcia: 944
Dołączył(a): 3 czerwca 2007, 20:17
Lokalizacja: Warszawa

Następna strona

Powrót do Słupy oświetleniowe

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości