Strona 1 z 2

Oznaczenia na stacjach WN/SN

PostNapisane: 22 stycznia 2010, 17:04
przez Bartek
Witam.
Dziś wracając ze szkoły zakręciłem się koło grodzieckiej 110/30/6kV "GRODZIEC". Co oznacza 110/30/6 kV :?: Wiem, że 110 to napięcie wejściowe, wiem, że z tej stacji wychodzi kablowo "szóstka". Co to za 30 w środku :?: Może stamtąd wychodzić linia 30kV :?: Czy może napięcie jest redukowane najpierw z 110 na 30 a potem z 30 na 6kV :?: Czy linia 30kV może iść na typowo "SN-owych" słupach betonowych :?: W stacji są 3 trafa, jedno na zewnątrz i dwa w środku. Dodam, że wychodzi z niej jakaś linia dwutorowa, z której jeden tor zahacza o stację 110/30/20/6 "Wojkowice", a drugi idzie gdzieś ciort wi gdzie, najprawdopodobniej w okolice trafostacji przy zajezdni tramwajowej w Będzinie. Moc zwarciowa Smax=2700MVA.

Re: Oznaczenia na stacjach WN/SN

PostNapisane: 22 stycznia 2010, 17:22
przez elektryk
Pewnie napięcie jest przetwarzane na 30 i 6 kV. 6 kV pewnie zasila niewiele trafostacji, a 30 kV idzie na dalszy lub większy obszar. Z tego co czytałem w historii energetyki lubelskiej to jeszcze długo po wojnie było sporo 30 kV, później zastąpiło je 110 kV. Dawna 30 kV Lublin-Puławy jest na przedwojennych konstrukcjach betonowych (obecnie 15 kV). To jedna z nielicznych linii przedwojennych zachowanych do dziś, a przed wojną Lubzel zbudował bardzo dużo linii 30 kV zasilanej z lubelskiej elektrowni.

Re: Oznaczenia na stacjach WN/SN

PostNapisane: 22 stycznia 2010, 21:19
przez MRP200
W obecnych GPZ-ach napięcie średnie, czyli 15 kV (na Śląsku 20 kV) oraz 6 kV wytwarzane jest przez bezpośrednią transformację 110 na 15 kV lub 6 kV. Z kolei 30 kV to historyczny odpowiednik 110 kV, z tą zaletą, że dawało się już wtedy przesyłać kablem. Kable na 110 kV to nowość od kilku lat. W Poznaniu GPZ "Jeżyce" do niedawna zasilany byl liniami kablowymi 30 kV, a kilka lat temu został przebudowany i obecnie zasilany jest kablowymi 110 kV.
Moc zwarciowa ma bezpośredni związek ze spodziewanym prądem zwarciowym. Ten parametr istotny jest przy stosowaniu przenośnych uziemiaczy przy róźnego rodzaju planowych wyłączeniach (np. podczas przeglądów lub napraw). Ich zadaniem jest ochrona pracujących ludzi przed niespodziewanym pojawienim się napięcia na wyłączonych szynach na skutek np. błędnego załączenia. Na takich stacjach podaję się jaki jest wymagany minimalny przekrój przewodów uziemiaczy, ponieważ taki uziemiacz nie tylko uziemia, ale również zwiera ze sobą wszystkie trzy wyłączone fazy. Przy zbyt małym przekroju przewody uziemiacza mogły by wręcz wyparować.

Re: Oznaczenia na stacjach WN/SN

PostNapisane: 22 stycznia 2010, 22:36
przez Bartek
Tyle tylko, że ten GPZ to jakoś w latach 50 powstał...

Re: Oznaczenia na stacjach WN/SN

PostNapisane: 23 stycznia 2010, 12:33
przez swietlik
Kiedyś na każdej stacji transformatorowej SN/nn zakładano podobne tabliczki, był tam numer odłącznika, moc zwarciowa i typ uziemiacza.

Moc zwarciowa danej stacji jest też potrzebna do określenia nastaw zabezpieczeń, na jej podstawie też dobiera się przekroje kabli i aparaturę na stacji.

Oznaczenia na stacjach WN/SN

PostNapisane: 23 stycznia 2010, 12:53
przez MRP200
W kwesti oznaczeń na stacjach WN/SN na słupach linii WN 110 kV umieszcza się tabliczki podające relację danej linii, czyli mówiąc prościej - miejsce drugiego końca linii. Jeżeli z takiej stacji wychodzą linie SN napowietrzne to na pierwszych słupach również umieszczone są takie tabliczki. W przypadku linii kablowych SN takie tabliczki umieszcza się na celkach kablowych.
Obecnie chyba wszystkie GPZ zasilane są co najmniej dwoma liniami 110 kV, jednak gdyby prześledzić przebieg takich linii to okazuje się, że tworzą one zamknięty pierścień. Takie rozwiązanie zwiększa pewność zasilania, ponieważ w razie awarii na jednej z linii zasilanie podane zostanie z drugiej strony. Podobnie jest z transformatorami. Z reguły są tak obliczone, że obciążone są na poziomie najwyżej 60%. Jest to tak zwana utajona rezerwa. W przypadku konieczności wyłączenia jednego z transformatorów wszytkie odbiory można przełączyć wtedy na drugi transformator.

Re: Oznaczenia na stacjach WN/SN

PostNapisane: 25 stycznia 2010, 17:09
przez elektryk
Czytałem że gdy w styczniu 1961 w Lublinie padło zasilanie 90 % miasta zbudowano dwutorowy pierścień 110 kV wokół miasta zasilany ze stacji 220/110 kV Lublin-Abramowice i 400/110 kV Lublin-Łagiewniki. Obecnie w mieście jest 12 stacji 110/SN eksploatowanych przez Lubzel i 2 stacje należące do Elektrociepłowni Lublin-Wrotków.

Re: Oznaczenia na stacjach WN/SN

PostNapisane: 25 stycznia 2010, 20:25
przez Bartek
Czy po tych słupach może "lecieć" 30kV :?: Btw odległość między GPZami GRODZIEC i WOJKOWICE to jakieś 3 km.
7524

Re: Oznaczenia na stacjach WN/SN

PostNapisane: 25 stycznia 2010, 21:49
przez Mannerheim
Może.

Re: Oznaczenia na stacjach WN/SN

PostNapisane: 26 stycznia 2010, 07:39
przez MRP200
Musiałbyć dać zbliżenie izolatorów. Wtedy mógłbym coś więcej powiedzieć.