KaszeL napisał(a):Michał to są fotki z budowy tej 4-ro torowej linii która przebiega przez drogę pod poznaniem jak się jedzie na Wrocław?
cieszyn napisał(a):Michał - Ty się znasz na dżwigah, więc powiedz, jak bardzo odpowiedzialna jest praca operatora który steruje dźwigiem unoszącym tak potężny słup. Przecież tu wystarczy silny podmuch wiatru i mogą być kłopoty, nie mylę się ?
Michal napisał(a):cieszyn napisał(a):Michał - Ty się znasz na dżwigah, więc powiedz, jak bardzo odpowiedzialna jest praca operatora który steruje dźwigiem unoszącym tak potężny słup. Przecież tu wystarczy silny podmuch wiatru i mogą być kłopoty, nie mylę się ?
To jest żuraw LTM 1150 Liebherr o udżwigu 150T.Obsługa takiego dzwigu jest bardzo prosta.Słup nie jest podnoszony w całości tylko w kilku elementach łączonych ze sobą,dodatkowo podczas podnoszenia każdy element słupa jest stabilizowany przez dwie osoby z dołu za pomocą przywiazanych linek.
cieszyn napisał(a):Michal napisał(a):cieszyn napisał(a):Michał - Ty się znasz na dżwigah, więc powiedz, jak bardzo odpowiedzialna jest praca operatora który steruje dźwigiem unoszącym tak potężny słup. Przecież tu wystarczy silny podmuch wiatru i mogą być kłopoty, nie mylę się ?
To jest żuraw LTM 1150 Liebherr o udżwigu 150T.Obsługa takiego dzwigu jest bardzo prosta.Słup nie jest podnoszony w całości tylko w kilku elementach łączonych ze sobą,dodatkowo podczas podnoszenia każdy element słupa jest stabilizowany przez dwie osoby z dołu za pomocą przywiazanych linek.
Czyli że średniosilne podmuchy wiatru nie mają tu znaczenia? Czy te 2 osoby dadzą radę, jak silniej powieje?
- tak, taki nowoczesny słup stoi tuż przy Wiśle i jest dość wysoki, bo od niego rozpoczyna się przeprawa drutów na drugą stronę WisłyPaweł napisał(a):Rewelacyjne zdjęciaNiestety takie wielkie maszty psują krajobraz...
Słup ze zdjęcia Whitesa widzę coraz więcej w Warszawie, wypierają one stare konstrukcje kratowe.
Powrót do Linie napowietrzne i kablowe
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości