MRP200 napisał(a):Wspomniane instalacje w rurkach Bergmana wykonywano w późniejszych czasach również w wersji podtynkowej. Można jeszcze czasem spotkać takie instalacje zarówno z przewodami Cu "w szmacie" oraz z Al w PCW (późniejsze wersje). Niekiedy przy wymianie takiej instalacji udaje się czasem wykorzystać niektóre odcinki tych rur do wciągnięcia nowych przewodów oszczędzając sobie kucia bruzd.
Teoretycznie dziś można również taką instalacją wykonać stosując powszechnie dostępne materiały (rury instalacyjne z PCW, puszki rozgałęźne, przewody jednożyłowe w polwinicie). Tyle, że tego typu instalacji nie praktykuje się ponieważ jest to raczej najdroższy i najbardziej skomplikowany wariant instalacji, zarówno pod względem zużycia materiału jak i nakładu pracy.
W pracy spotkałem się już z przewodami Cu w izolacji bawełnianej (a może to co inne?) które były prowadzone w rurkach Bergmana

Czyżby to był właśnie antygron ?
Co do wykonywania instalacji podtynkowych w rurkach, w moim domu jest tak właśnie zrobiona instalacja, z tym, że w rurkach idą przewody YDYPżo odpowiednio dla oświetlenia 3x1,5 a do gniazd 3x2,5

Puszki rozgałęźne znajdują się na strychu nad sufitem podwieszanym, część przewodów (poziome odcinki) również biegnie na strychu w specjalnych pyszlach (mam nadzieje, że dobrze napisałem, chodzi mi o te rurki giętkie karbowane którymi prowadzi się przewody), do całości jest łatwy dostęp i można łatwo przerobić instalacje lub wymienić przewody, gdy zajdzie taka potrzeba

Moim zdaniem to najlepszy możliwy sposób wykonywania instalacji elektrycznych i powinno się go praktykować zawsze gdy ma się sufit podwieszany i możliwość dostania się nad niego

Nie wiem jaki był koszt wykonania tej instalacji, ale ojciec twierdzi, że te rurki PCV wcale nie są takie drogie
