Winda korbowa do opuszczania opraw na przewieszkach

Dyskusje na temat izolatorów, bezpieczników, rozdzielnic, urządzeń sterujących itp

Re: Winda korbowa do opuszczania opraw na przewieszkach

Postprzez cieszyn » 11 kwietnia 2008, 23:50

Dziś parę zdjęć z Warszawy, z Mokotowskiej

idąc śladem opraw na przewieszkach (Strady!) szedłem od przewieszki do przewieszki. Już myślałem, że trafiłem na ślady windek korbowych, a dokładnie na ślady „prowadzenia” linki od mechanizmu, po elewacji w górę, do oprawy. Same zaś skrzynki metalowe podtynkowe przypominały mi te wrocławskie, w których mieścił się sam mechanizm windki korbowej
Jednak początkowa radość chyba jest nieuzasadniona. To co odnalazłem na elewacjach, wygląda raczej na rurki ochronną do kabla zasilającego oprawę na przewieszce… zaś skrzynki to chyba tylko skrzynki elektryczne

Ale nie poddaję się, bo odnalazłem na Nowej Pradze kilka płaskowników na elewacjach domów, są to bardzo podobne uchwyty, jakimi w Cieszynie mocowano do ściany właśnie ….. windki korbowe.
Sfocę je kiedyś i tu pokażę


Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Pzdr/
Staszek
Avatar użytkownika
cieszyn
 
Posty: 12647
Zdjęcia: 9
Dołączył(a): 25 lipca 2007, 15:38
Lokalizacja: Warszawa

Re: Winda korbowa do opuszczania opraw na przewieszkach

Postprzez Michal » 12 kwietnia 2008, 00:03

Według mnie w tej zielonej szafce nie było mechanizmu korbkowego bo to za nisko,ale można przypuszczać,że te haki na murze to jakieś pozostałości po starych przewieszkach,a te uchwyty to mogly trzymać np.rurki z przewodami :?: ;)
Avatar użytkownika
Michal
 
Posty: 4408
Zdjęcia: 323
Dołączył(a): 24 stycznia 2008, 23:44

Re: Winda korbowa do opuszczania opraw na przewieszkach

Postprzez cieszyn » 12 kwietnia 2008, 00:13

Michal napisał(a):Według mnie w tej zielonej szafce nie było mechanizmu korbkowego bo to za nisko,ale można przypuszczać,że te haki na murze to jakieś pozostałości po starych przewieszkach,a te uchwyty to mogly trzymać np.rurki z przewodami :?: ;)


Za nisko to nie, zobacz na wrocławskie windki, ale zgadzam się, tam windek nie było.
Rurki to faktycznie rurki ochronne dla przewodów, natrafiłem na kilka takich, gdzie szły w środku druty
Pzdr/
Staszek
Avatar użytkownika
cieszyn
 
Posty: 12647
Zdjęcia: 9
Dołączył(a): 25 lipca 2007, 15:38
Lokalizacja: Warszawa

Re: Winda korbowa do opuszczania opraw na przewieszkach

Postprzez Paweł » 12 kwietnia 2008, 01:11

A może jednak coś było - stąd są te ślady betonu po wymontowaniu czegoś... Ta pierwsza kamienica jest powojenna więc takiego mechanizmu nie miała ale dwie następne już tak.
Pozdrawiam
Avatar użytkownika
Paweł
 
Posty: 6615
Zdjęcia: 944
Dołączył(a): 3 czerwca 2007, 20:17
Lokalizacja: Warszawa

Re: Winda korbowa do opuszczania opraw na przewieszkach

Postprzez mateusz » 12 kwietnia 2008, 07:59

Mi wyglada na to ,że ta skrzyneczka jest ,,dorobiona" - spójrzcie na slady tynku na czerwonej cegle ,pewnie ja kładli przewody to rozbili mur ceglany i uzupełnili zaprawą tynkarską - stara praktyka ,to jest pewnie skrzynka z jakąś instalacją energetyczną
Pozdrawiam ,
Avatar użytkownika
mateusz
 
Posty: 5091
Zdjęcia: 544
Dołączył(a): 4 czerwca 2007, 15:42
Lokalizacja: Olsztyn

Re: Winda korbowa do opuszczania opraw na przewieszkach

Postprzez cieszyn » 12 kwietnia 2008, 23:55

Paweł napisał(a):A może jednak coś było - stąd są te ślady betonu po wymontowaniu czegoś... Ta pierwsza kamienica jest powojenna więc takiego mechanizmu nie miała ale dwie następne już tak.


Powiem tak:

idąc wzdłuż ulicy zatrzymywałem się pzy każdej przewieszce.
W zasadzie większość z nich miała na poziomie niemal 0,5 od chodnika tylko małą skrzynkę rozmiarów ok. 12x24 cm! To była chyba skrzynka lub przyłącze elektryczne
Zaś w jednym bodaj przypadku, obok niej (zdj. nr 6) była też dużo większa skrzynka, z której tak z samej lewej krawędzi (w więc nie ze środka) wychodziła rurka biegnąca aż do haka odciągowaego na samej górze. To przypomina sposób wyprowadzenia linki naciągowej z windek wrocławskich, jak się okazuje, też montowoanych wewnątrz skrzynek podtynkowych!

Być może coś jest na rzeczy?

PAweł - znasz może więcej ulic o starej zabudowie, gdzie są lub były przewieszki?

Tak na mój głupi rozum:
Jeżeli to rozwiązanie techniczne było stosowane w kilku miastach (Wrocław, Katowice, Cieszyn), to dlaczego by nie miało być stosowane w samej STOLICY, hę???
Pzdr/
Staszek
Avatar użytkownika
cieszyn
 
Posty: 12647
Zdjęcia: 9
Dołączył(a): 25 lipca 2007, 15:38
Lokalizacja: Warszawa

Re: Winda korbowa do opuszczania opraw na przewieszkach

Postprzez Whites86 » 14 kwietnia 2008, 20:56

cieszynie w Tczewie rowniez zauwazylem podobne mechanizmy na niektorych budynkach (CED i na Miejskiej Bibliotece publicznej i na paru innych) zawsze zastanawiałęm soe co to moglo byc ale niezwrocilem na to wiekszej uwagi do czasu kiedy znalazlem Twój post

niedługo zrobie zdiecia tych ktore sie zachowaly , jedna jest nawet w dobrym stanie, szkoda ze niewiedzialem o tym wczesniej bo jest wiele budynkow ktore przeszly remont i wiesz...
I spojrzał Pan na to wszystko i poszedł w.... gdzieś tam
Avatar użytkownika
Whites86
 
Posty: 19221
Zdjęcia: 5404
Dołączył(a): 12 marca 2008, 23:18

Re: Winda korbowa do opuszczania opraw na przewieszkach

Postprzez rtęciówka » 14 kwietnia 2008, 21:03

W Myszkowie też były windki. Na ulicy Kościuszki na starym mieście po dwóch stronach są zabytkowe kamienice, i na ich murach są po nich ślady ;)
Pozdrawiam,
Kuba
Avatar użytkownika
rtęciówka
 
Posty: 3154
Zdjęcia: 498
Dołączył(a): 3 czerwca 2007, 22:36
Lokalizacja: Myszków

Re: Winda korbowa do opuszczania opraw na przewieszkach

Postprzez cieszyn » 14 kwietnia 2008, 21:29

Whites86 napisał(a):cieszynie w Tczewie rowniez zauwazylem podobne mechanizmy na niektorych budynkach (CED i na Miejskiej Bibliotece publicznej i na paru innych) zawsze zastanawiałęm soe co to moglo byc ale niezwrocilem na to wiekszej uwagi do czasu kiedy znalazlem Twój post

niedługo zrobie zdiecia tych ktore sie zachowaly , jedna jest nawet w dobrym stanie, szkoda ze niewiedzialem o tym wczesniej bo jest wiele budynkow ktore przeszly remont i wiesz...


No! Ufffffffffff! :o :o :o :o :o

To przełomowy moment dla cieszyna!!!!! :o :o :o :o
Sorry, że tak reaguję, ale wiecie, jak mnie to kręci! jak korba od windki korbowej ;)

To dawaj Whites86 TONY zdjęć. Z boku, z góry, z dołu, z bliska, z daleka i jak tam umiesz
Ale MEGAREWELACJA!


A! I nie zapomnij - stań przy murze, na wprost windki, spójrz w górę po murze i zobacz, czy sa ślady kółek odciągowych, a może i rurek, w których szła sobie linka, a na samej górze mogą być haki do odciągu przewieszki, więc użyj całej mocy swojego ZOOM`a

No chyba dzis nie zasnę, jak pragnę zdrowia

Kurcze, ile to km jest do Tczewa z Warszawy ?
Może wyruszę jeszcze dziś ?
Pzdr/
Staszek
Avatar użytkownika
cieszyn
 
Posty: 12647
Zdjęcia: 9
Dołączył(a): 25 lipca 2007, 15:38
Lokalizacja: Warszawa

Re: Winda korbowa do opuszczania opraw na przewieszkach

Postprzez Whites86 » 14 kwietnia 2008, 21:36

hehe wiedzialem ze tak zareagujesz ;] jak spije piwo to sie jeszcze dzis okolo polnocy tam przejde (jak nikogo niebedzie ;]) i porobie fotki 2 sztuk bo reszta jest za daleko

co do ilosci kilometrów to mam do warszawy okolo 300 moze nawet wiecej
Tczew jest 30 kilometrów od Gdanska
I spojrzał Pan na to wszystko i poszedł w.... gdzieś tam
Avatar użytkownika
Whites86
 
Posty: 19221
Zdjęcia: 5404
Dołączył(a): 12 marca 2008, 23:18

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Osprzęt elektroenergetyczny

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości