www.lighting-gallery.pl

Marcin chyba już zdecydował, że nie będzie naprawiał tego włącznika. Teraz jak by się jakąś pierdołą okazało, że można będzie go przywrócić do pełnej sprawności - to będzie kłopot

Może jednak da radę naprawić ...

Genialnie! Ale ten czujnik był ogromny - teraz to chciałbym go zobaczyć z bliska

No to teraz nie ma wymówek i usprawiedliwień - naprawa i zachowanie w oryginale obowiązkowo

Czujnik fotoelektryczny CF-3

Obudowa: OPS 60W

Czyli 3 fotorezytory połączone równolegle. Jaka rezystancję ma ten czujnik w ciemności i w świetle dziennym ?

Ostatecznie możesz go podesłać do mnie. Naprawię Jak by coś mam kilka sprawnych wyłączników AWZ. Mogę się z Tobą podzielić

Jaką rezystancje ma twój czujnik w jasności oraz cieniu?

Ogólnie ten wyłącznik fotoelektryczny ma jedną wadę, brak możliwości pominięcia członu czasowego w skutek czego regulacja czułości jest bardzo utrudniona.

Na czas testów warto by było pominąć układ czasowy, czyli należy usunąć kondensor C3 20µf, a dokładnie to są dwa kondensatory połączone równolegle po 10µF (na schemacie nanieśli jako jeden) i zamiast nich wstawiamy kondensator 47-220nF.


Druga opcja to podczas regulacji czułości należy obserwować kiedy otworzy się T1.

Zamiast czujnika podłącz rezystor nastawny (precyzyjny) 500k. (regulacja 45-500k dla czułości 10-1)

A najprościej - pin 7 i 8 rozwarty (brak podłączonego czujnika) lub wciśnięty przycisk próba I stycznik załączy się po 45-90s (tak jak w instrukcji).
Następnie zewrzyj pin 7 z 8 i po kilkunastu sekundach stycznik musi puścić.

Skończyłem większość prac nad modyfikacją urządzenia wspomnianego w poście zaczynającym wątek. Jeśli ktoś jest zdania, że modyfikacja ta była profanacją bądź też nie ma ona sensu - wybaczcie, lecz została ona popełniona na własne potrzeby sterowania oświetleniem ogrodu. Wiem, że być może urządzenie które zmodyfikowałem było rzadziej spotykane, lecz również założę się, że osoby mające znajomych w zakładach energetycznych będą w stanie odnaleźć podobne egzemplarze.
Zatem wracając do projektu - zgodnie z założeniem urządzenie ma 2 zasadnicze tryby działania - ręczny oraz automatyczny. Tryb ręczny nie jest niczym szczególnym, ot sterowanie na 2 przekaźnikach zasilonych z małej przetworniczki impulsowej. Sterowanie automatyczne z kolei wykorzystuje dostępny na rynku automat zmierzchowy produkcji F&F, model AZH-S. Dzięki temu mamy szeroki zakres regulacji czułości jak i sondę zewnętrzną. Z oryginału zostało parę elementów płyty czołowej, gałka od regulacji czułości oraz stycznik (który został zregenerowany przy pomocy drugiego takiego samego typu). Porządek przewodów w środku może pozostawiać nieco do życzenia, ale uwierzcie - ciężko było coś zdziałać na tyle, by było to w miarę ławe do złożenia. Przewody w miejscach zacisku zostały dodatkowo pobielone.
Sprzęcik czeka jeszcze na wykończenie, tj. dodanie oznaczeń na płycie czołowej oraz jakąś schludną pokrywę frontu Za jakiś czas postaram się nagrać film prezentujący pracę urządzenia.

Wyłącznik fotoelektryczny
Producent: EMAG ZEG TYCHY
Typ: WZ-4
Rok produkcji: 1977









Wnętrze:










Czyszczenie isostatów:


Potencjometr nie wymagał konserwacji:


Stycznik TSM-1




Wilgoć zrobiła swoje:



Po czyszczeniu:



Styk pomocniczy:



Warto też zwrócić uwagę na to, że stycznik został pozbawiony jednego styku pomocniczego w którym jest zamontowana sprężyna zwrotna, wskutek czego styki ruchome są przekrzywione:


Sprzęt w 100% sprawny: