Jest dokładnie tak, jak mówisz - PEN rozdzielone na N i PE w rozdzielnicy - do odbiorników poprowadzono nowe przewody L, N (niestety oba czarne, bo tylko takie miałem o odpowiednim przekroju - 2,5 mm kw, za to dużo tego było, oznakowałem je markerami) i PE (żółtozielony jak rozsądek i norma nakazują). Wszystkie gniazda oraz oświetlenie są zasilane z tych obwodów, z wyjątkiem starych obwodów, których nie mogłem wymienić - tam jest dwuprzewodowo. Obwód do termy jest poprowadzony przewodem 4 mm kw, podobnie jeden z obwodów do kuchni. Z tabel wynika, że przewody te mają spory zapas obciążalności, największa moc jest zainstalowana w kuchni i łazience.
Ochronę sprawdzałem za pomocą wtyczki, która ma "zainstalowany" rezystor między L a PE - efekt był natychmiastowy, zgodnie z przewidywaniami.
W hurtowni mi mówili, że 10mA to "już się nie produkuje" - taaa akurat Niestety nie miałem czasu czekać aż zamówią i ściągną, bo całą robotę musiałem zrobić w weekend (stara instalacja nie nadawała się w ogóle do eksploatacji - cienkie przewody aluminiowe niekiedy łączone bez zacisków, tylko na raupe, gniazda poupalane).