www.lighting-gallery.pl

KaszeL napisał(a):W tej dużej rozdzielni masz poprowadzone N-ki od góry z aparatu do aparatu - i to jest dla mnie dyskusyjne

Na zdjęciach może to tak wyglądać, jednak w rzeczywistości każda listwa z aparatami (oprócz tej na samej górze - sekcja zasilania UPS) ma swój osobny przewód N, który biegnie razem z innymi przewodami N do bloku rozdzielczego na dolnej listwie.
Starałem się aby w miarę możliwości jeden przewód N obsługiwał jakąś ilość obwodów z 3 faz a nie tylko z jednej (prądy przesunięte w fazie względem siebie), niemniej w porównaniu do wcześniejszych rozdzielnic ta jest najbardziej odchudzona w kwestii przewodu N na co w jakimś stopniu miał wpływ niewielki blok rozdzielczy.

KaszeL napisał(a):Ja nie mam nic przeciwko lutowaniu, po za tym, że jest to zwyczajnie upierdliwe. Tym niemniej uważam takie połączenie za najtrwalsze ze wszystkich. Tutaj jednak nie o to mi chodziło.

W tej dużej rozdzielni masz poprowadzone N-ki od góry z aparatu do aparatu - i to jest dla mnie dyskusyjne. Ponieważ w skrajnym przypadku, jesteś w stanie taki przewód wykończyć obciążeniowo. Nie wiem jak tam są porozkładane fazy, itp. Ale założenie powinno być takie, że płynie prąd znamionowy przez każdy z obwodów zasilany z tej pętelki, na jednej fazie. Wiadomo, że przy obciążeniu dwóch i trzech faz będzie tylko lepiej dla takiego przewodu.

Najtrwalsze ze wszystkich zgadza się,jeżeli łączymy przewody i tylko łączymy... ale niestety w tym akurat zastosowaniu absolutnie nie należy tego stosować, z powodu cyny, która płynie pod obciążeniem (naciskiem śruby), o ile można to stosować w listwach sprężynowych (z dynamicznym naciskiem, który cały czas kompensuje płynącą cynę) o tyle w listwach ze śrubą po pewnym czasie połączenie zwiększy swoją rezystancję zacznie się grzać a to tylko zwiększa podatność cyny na nacisk. SPRAWDZONE 1000 RAZY !!!! nie końcówkujecie tak przewodów, które przykręcacie

Ja niestety nie miałem możliwości sprawdzić tego 1000 razy, ale ciekawi mnie jaki był by efekt następującego testu.
Robimy połączenie w dwóch przypadkach:
1) Żyły Cu zlutowane tak jak na zdjęciu które przedstawiałem, dokręcone z jakimś momentem X
2) Żyły Cu bez lutowania, dokręcone z jakimś momentem X
Mierzymy rezystancję styku mostkiem do pomiaru małych rezystancji, po tym pomiarze przez kilka tygodni a może miesięcy męczymy takie złącza prądem i następnie robimy znowu pomiar rezystancji.
Taki pomiar to jedyne co by mnie w 100% przekonało.

W moim połączeniu starałem się aby cyna wypełniła przestrzenie między miedzianymi żyłami i je spoiła ze sobą, więc myślę że większość siły dociskającej opiera się na miedzianych żyłach a nie cynie. Jest jeszcze jakaś zewnętrzna warstwa cyny między tym cienkim drutem którym spiąłem wiązkę...
To są jednak tylko moje przemyślenia.

Klasyczna rozdzielnica żeliwna okapturzona sfotografowana klasyczną lustrzanką analogową Praktica EE2 + obiektyw Pentacon Electric 1.8/50 Zdjęcie wykonane na filmie Foma Fomapan 200

I zapewne zasila ona taśmy LED.

Elektroservice napisał(a):Klasyczna rozdzielnica żeliwna okapturzona sfotografowana klasyczną lustrzanką analogową Praktica EE2 + obiektyw Pentacon Electric 1.8/50 Zdjęcie wykonane na filmie Foma Fomapan 200

Faktycznie ... zdjęcie jak z PRLowskiego Poradnika Młodego Montera
Oczywiście żarcik

Zdjęcie miało wyglądać jakby zostało zrobione w czasach gdy te rozdzielnice były nowością Niestety akurat to zdjęcie kiepsko mi wyszło (źle "naostrzone")

Takie ledy zasila...




Kto zgadnie ile kW?

Ze 24kW będzie?

To jest coś takiego: