www.lighting-gallery.pl

Czy ktos umie przyblizyc temat regulacji napiecia z autopsjii , w sieciach nn ,dokladnie czy sa jakies stopnie i jak ona praktycznie odbywa ( odczepy TRAFO ) bo wiem ze na GPZ tak jest (sam widzialem ) bylo chyba tam 8 stopniowa regulacja. Gdzie ostatecznie jest sprawdzane napiecie dla konsumenta,mysle o taryfie G11 czyli zwykleo zjadacza chleba Ps kiedys w domu strzezlaly zarowki i zmierzylem nap. bylo 260V ,na drugi dzien juz w normie i ta sytuacja sie nie powtorzyla. Czy jest taka opcja aby problem z utrzymaniem potencjalu 0 na punkcie gwiazdowym Trafo spowodowal uklad chorej gwiazdy czyli zmiane napiec przewodowych ? Podobno przy duzych harmonicznych tak sie dzieje ze sa duze prady doziemieniowe.

Przyczyn może byc wiele. Jesli chodzi o ARN na GPZ-cie to nie ma opcji by regulacja napięcia się zawiesiła i ciagneło transformator do góry do oporu (nawet przy sklejeniu się stycznika-autopsja). Prędzej przepiecia w sieci może powodowac rodzaj wymuszania wyłaczeń awaryjnych na GPZ. Czy mamy rezystor czy kompensacje ziemnozwarciowa. Przy kompensacji doziemienie jednej fazy z ziemia powoduje znaczny wzrost napięcia na 2 fazach. Przy takim wzroscie na sieci wszystkie transformatory podwyższaja napiecie zgodnie ze swoja przekładnia. Zreszta lokalizacja odcinka kabla przy próbnym łaczeniu na doziemienie może powodowac uszkodzenie innych odcinków sieci SN. Druga przyczyną z którą sie spotkałem był na lini nn. Od stacji transformatorowej wychodziła stara linia niskiego napiecia na drewnianych słupach. Pech chcial że podczas wiatrów zerwał się przewód zerowy. Na trasie calej lini na żadnym slupie nie było zadnego sprawnego uziemienia przewodu z bednarki (zgniłe lub rozkradzione) plus wszystkie przyłącza byly napowietrzne 1 lub 3 fazowe, gdyby bylo chociaż jedno zejscie kabla do złacza kablowego zero byloby wzięte na linie z bednarki w złaczu. Podsumowanie po przyjezdzie linia była pid napiciem. Zerwany przewód zerowy byl na drugim przęsle od stacji tr. W willach gdzie byly stare instalacje elektryczne odbiorcy zgłaszali popalone urzadzenia. Przyczyn można mnożyć.

Ten post ma 7 lat
Ja nawet nie wiem czy autor nas jeszcze odwiedza

Bartek pisuje u nas całkiem regularnie, ale nie codziennie

Tez dlugo mnie nie było. A że wątek był bez odpowiedzi to pomogłem jak mogłem

A rzeczywiście, w sumie mogłem wejść w profil. Mój błąd