Spotkałem sprzeczne "zalecenia". Z jednej strony niby oficjalny zwyczaj elektryków w Polsce jest, żeby załączać w górę. Z drugiej strony czytałem(poważne) zalecenia, że niby jak by ktoś jakiegoś zawału dostał czy innej zapaści(i zmierzał ku podłodze) to łatwiej włączyć światło naciskając w dół(brzmi naiwnie ale jak poznałem teorie czemu L jest z lewej, to przez porównanie wydaje się rozsądne ). No i moje doświadczenia są takie, że zachowując oryginalną orientacje łącznika z opakowania(jak jest z podświetleniem to nie można się pomylić) zawsze miałem załączanie w dół.
Ja załączam w dół a Wy?