Termostat to mądry pomysł - jeżeli to prawda, że te współczesne dławiki są mało odporne na sklejone startery, można tak uniknąć zniszczonego dławika. W tej oprawie starter jest tak bardzo blisko świetlówki, że nie wiem czy starter "deos" z wyłącznikiem miałby miejsce na wyłączenie się poprzez wyskoczenie wyłącznika. Do założenia T12 w tej oprawie potrzebna byłaby modyfikacja gniazda startera.
Dzisiaj jeszcze znalazłem zupełnie niespodziewanie i czystym przypadkiem taką oprawę "Star Licht" - na wystawce. W pełni działa i raczej była bardzo mało używana bo nie jest specjalnie brudna ani podrapana. Miała przyczepioną wtyczkę. Była z nią pomalowana czymś na żółto świetlówka GE F18W/54.

Zeby dostać się do startera, trzeba rozebrać oprawę

Dławiczek Vossloh:

EDIT: świetlówka jest z 2005 r., pewnie oprawa jako niewiele używana też z tych okolic. Wtedy stateczniki magnetyczne były jeszcze bardzo popularne
W sumie ta oprawa musi już trochę mieć lat, bo dziś podobna miałaby zapewne elektroniczny układ zasilania. Nie mogę jednak znaleźć żadnej daty produkcji.