www.lighting-gallery.pl

Te OKNo-podobne oprawy bardzo lubią zbierać muchy. Tak jak w liceum na palcach jednej ręki mogę policzyc owady w oprawach, tak w gimnazjum była grupa much w co drugiej.

Mam wrażenie, jakby owady bardziej ciągnęły do migotania świetlówek na klasycznym stateczniku, niż tego ultra-szybkiego na elektronicznym.

lumix26 napisał(a):Jakim cudem te startery same odpadają z tych gniazd

Startery zostały wyjęte przez wujka w ramach oszczędności, na wiosnę, biorę się za te oprawy. Muszę założyć klosz, włożyć startery, wymienić je, i zobaczyć stan świetlówek, oraz wyczyścić klosze.

Tak jak obiecałem daje fotki Hali Sportowej w Nałęczowie : 2/2
No to na początek, oryginalnie zachowana,bez wymiany źródeł oprawa, unikat:

a teraz świetlówki które świecą po dwa źródła.






Jednym:




Bez komentarza:

Ostatnie najlepsze Nie dość, że świeci, to jeszcze różem.
Takie zróżowiałe to się tylko na dekorację nadają
Swoją drogą, to taka oszczędna wymiana nie jest rzadkością. W mojej podstawówce w każdej oprawie wymieniano po jednej świetlówce (w oprawach 2x40w), przynajmniej dzięki temu zachowało się tam sporo Polamów i innych świetlówek starszej daty. Inna sprawa, że nie dbali przy okazji o estetykę - niektóre świetlówki, nie działające od 20 lat przekręcano tylko i oczom wszystkim ukazywała się niekiedy gruba, brązowa warstwa kurzu. Nikt tego nie ścierał i takie totalnie brązowe z kurzu świetlówki z odciśniętymi paluchami pozostawały na kolejne lata w oprawach.

OWF- z czarnymi boczkami :

XXXJeDXXXX napisał(a):OKn- z czarnymi boczkami :
http://www.fotki.lighting-gallery.pl/im ... 14606.jpeg

OWF

ousd napisał(a):

XXXJeDXXXX napisał(a):OKn- z czarnymi boczkami :
http://www.fotki.lighting-gallery.pl/im ... 14606.jpeg

OWF

Uppssss.... , przepraszam za pomyłkę, macie rację to okf, już poprawiam post.

Te świelówki T5 są jakoś dziwnie zasilane. Widać migotanie światła na zdjęciach (takie kreski).

Te świetlówki są zasilane elektronicznie, widać jedynie odbłyśniki na zdjęciach. Natomiast w przypadku zróżowiałych świetlówek takie prążki to normalna sprawa. Jest to cecha wyładowań w tych gazach pomocniczych. Widać to szczególnie na elektronice, przy wysokiej częstotliwości pracy lampy.

Te kreski to cień odbłyśnika, a mi się wydawało, że to migotanie światła x.X ale ja jestem tępy.