www.lighting-gallery.pl

Hehe rastry 4x18 = tęcza barw i dyskoteka. Moim zdaniem gdy w takim układzie, gdy padnie jedna świetlówka to powinno się wymienić jeszcze drugą, która z nią "współgra" na jednym stateczniku. Zużyta świetlówka może mocno zużyć tą sprawną, tak, że ta sprawna niedługo potem też padnie osłabiając tą niedawno co wymienioną.

W ogóle to w tych rastrach powinny być 4 stateczniki i każda rura oddzielny obwód a nie układ podwójny

Elektroservice napisał(a):W ogóle to w tych rastrach powinny być 4 stateczniki i każda rura oddzielny obwód a nie układ podwójny

Ale wtedy byłby droższy, nie mniej chyba istniały takie rastry.

Uważam że lepiej dopłacić do 4 stateczników

Przy statecznikach podwójnych przynajmniej jest łatwym sposobem antystroboskop gdzie przy pojedynczych trzeba by kombinować z dodatkowymi elementami co by znowu podwyższyło cenę.

trojmiejski napisał(a):Przy statecznikach podwójnych przynajmniej jest łatwym sposobem antystroboskop gdzie przy pojedynczych trzeba by kombinować z dodatkowymi elementami co by znowu podwyższyło cenę.

Mylisz się. Dokładnie tak samo jest w podwójnym i pojedynczym układzie.

A co można zastosować dla eliminacji tego efektu? Kondensator przesuwający fazę sprawdza się przy dwóch rurach, w końcu fazę w odniesieniu do innej się przesuwa.

Kondensator włączasz w szereg z jedną z 2 rur w przypadku oprawy na 2 rury a w przypadku oprawy na 4 rury włączasz rury na przemian z kondensatorem i bez. Nie ma znaczenia czy jest układ podwójny czy układ pojedynczy tzn każda z 4 rur ma swój statecznik

Tylko że jakoś nikt tych kondensatorów szeregowo nie montuje tylko równolegle do zasilania

Kondensator zamontowany równolegle do zasilania oprawy to kondensator kompensacyjny a nie antystroboskopowy