
Dzisiaj wieczorową porą chciałbym zabrać Was w podróż do odległych czasów, do czasów kiedy ludziom się chyba nadal coś chciało i robili moim zdaniem ciekawe, nietuzinkowe rozwiązania. Ostatnimi czasy udało mi się uratować dosłownie dzień przed złomowaniem pewne belki, osobliwe belki... ponad 50 letnie oprawy BMK firmy Farel, z legendarnym Rapid Startem. Jest to osobliwa konstrukcja - niby zwykła belka z lat 60tych z aluminiowym okablowaniem ale z systemem Rapid Start. Co jeszcze ciekawsze w egzemplarzach uratowanych przeze mnie odróżniłem dwa modele tejże oprawy. Postaram się pokazać ich różnice oraz zachęcić do dyskusji na temat tej oprawy.
Oprawy uratowane przeze mnie, od ponad 50 lat świeciły dzielnie w gmachu jednej z uczelni wyższych w Polsce. Z rozmowy z elektrykiem opiekującym się danym budynkiem usłyszałem, że podejść do wymiany tych opraw było kilka. Wspominał o tym, że czasem trzeba było wkręcać kilka rur zanim oprawa sobie wybierze z którą ma świecić

Koniec gadania, pokazujemy nasze 53 letnie wetaranki

Oprawa z zielonym okablowaniem osprzętu charakteryzuje się na pierwszy rzut oka dodatkowym urządzeniem w postaci czarnego włącznika bezpiecznika?


Następną zauważalną różnicą jest to, że kondensatory w oprawie ''zielonej'' również są starsze od kondesatorów w oprawie bez czarnego urządzenia. Warto tutaj dodać ze we wszystkich zdobytych oprawach pokrywają się właśnie te daty w zależności od wersji ''zielonej'' oraz ''niebieskiej''.


Czarne urządzenie:

W oprawach z czarnym urządzeniem jest normalnie zrobiona dziura na zapłonnik:

Różnią się również ilość śrub obejm mocujących statecznik, w wersji z dziurą jest to jedna śrubka, bez dziury są dwie.


Różnią się również same tabliczki znamionowe, jednym szczegółem

Oprawa z dziurą na zapłonnik:

i bez:

A teraz widok pełnych opraw, z źródłami światła... 53 lata stażu pracy potem sen i z powrotem w akcji... BMK-140 z ostatnimi zamontowanymi źródłami światła:









