www.lighting-gallery.pl

Z założonym kloszem się różni jakoś od zwykłej? Nigdy się chyba nie spotkałem z wersją awaryjną, albo się spotkałem tylko nie wiem

Niczym się nie różni. Jest to zwykła oprawa OPK z zewnątrz. Dioda od ładowania też jest słabo widoczna, szczególnie z świetlówkami 20W, które niemal ją zasłaniają.

W Grudziądzu widziałem wersję 24V:

Widziałem tego posta. To zasilanie musi być jeszcze inne niż w tych moich. W ogóle nie wiem dlaczego ona jest na 24V? Kiedyś oświetlenie awaryjne było zasilane z jakiejś oddzielnej linii 24V?

Pewnie system jest na baterie i dlatego 24V.

W miejscach gdzie utrzymanie ruchu w pewnym stopniu było krytyczne, bądź tam, gdzie zwyczajnie liczyło się bezpieczeństwo, stosowano różne sposoby zasilania awaryjnego.
Np. na GPZ-tach były (i są dalej) pomieszczenia pod nazwą "akumulatornia", które mogły zasilić w pewnym stopniu część obwodów. Tutaj podejrzewam, że mogło być podobnie, a kwestia 24V jest po prostu takim a nie innym rozwiązaniem projektanta, być może też tańszym/łatwiejszym w wykonaniu.

ZNME Damel P SZ-127 1970r.























Niestety stateczniki usmażone.

O ho. Gratuluję zdobycia tak bardzo rzadkiej oprawy. Jak widzę nie jest to klasyczny układ szeregowy. Każda świetlówka ma osobny statecznik.

Faktycznie, tak spojrzałem teraz na egzemplarz kolegi Lumixa, i u niego jest pojedynczy dławik. Dobrze, że klosz cały.

OUKS340 napisał(a):Każda świetlówka ma osobny statecznik.

I to jaki statecznik

Świetna oprawa, odświeżyć i będzie luksus. Mam do nich duży sentyment