Oprawa typu OR

[lgboguszewski]

Wersja Radziecka:
http://fotkidepo.ru/?id=photo:894473

[qba]

O oprawie OR powstał nawet wiersz
Lucyna Mróz-Cieślik

Geometryczna forma przyjemna
efekt dość ładny koło na kole
wisiała sobie kiedyś niejedna
lampa okrągła w każdej niemal szkole

papierki w środek wrzucali dzieci
na przerwach grali ochoczo w kosza
w urzędach także żyrandol świecił
sentyment został do tego klosza

można je spotkać jeszcze i teraz
w szpitalu albo gdzieś w magazynie
zbieracz pamiątek zawsze wyszpera
przedmiot kultowy nigdy nie zginie.

[Lampka]

Jak miałem praktyki na kopalni minionego lata, to widziałem w jednej dużej sali pełno ORów przerobionych na LRF 125w Dławiki leżały widoczne wyżej i były to te w zalewie, klasycznej produkcji Ciekawe, jak to mogło świecić.

[qba]

Jak miałem praktyki na kopalni minionego lata, to widziałem w jednej dużej sali pełno ORów przerobionych na LRF 125w Dławiki leżały widoczne wyżej i były to te w zalewie, klasycznej produkcji Ciekawe, jak to mogło świecić.

W hali dworca w Węglińcu na Dolnym Śląsku też były OR z mixami lub LRFami. Nie wiem dokładnie co to było, bo było to bardzo dawno i wtedy nie zwracałem uwagi na dławiki, ale niewykluczone, że gdzieś były umiejscowione.

[lumix26]

[Luk]

Oho, Ohydne Rupiecie znowu atakują...
Jak zwykle fajne zdjęcia Lumix

[qba]

Karty katalogowe OR z katalogu Wema na 1978r

OR 4 i OR 5

Ciekawe jak wyglądała OR 3

[amisiek]

Kiedyś wkręciłem do OR na przejściówce metalohalogen 150W /942. Układ zapłonowy prowizorycznie podwiesiłem i odpaliłem. Szczerze to szału nie robi, większość światła w dół i tak raster zżera. To już plafoniery typu P były lepsze...

edit - powyższy wiersz o OR w wersji od autorki. A sama pani napisała sporo poezji, także dla dzieci. Wiersz z tomiku "klapka wspomnień", brawa za wyszperanie. Nawet nie wiedziałem, że ta pani napisała coś takiego.

[Lampka]

Ja widziałem ORy z wkręconymi w nie LRF 125w, musiały dawać radę, bo rtęciówki i dławiki (umieszczone na belkach ponad oprawami), były produkcji PRLowskiej.

[Mercurylamp]

Witam.
Pamiętam te oprawy, z przedszkola i te okropne żółtawe światło, które z nich się sączyło. Zazwyczaj żarówki 60tki w nich siedziały, czasem 40. Tragedia. Te oprawy zawsze będą mi się kojarzyły z przedszkolem, ze stołówką i ochydną kaszą manną na tej stołówce. Fujka! Jeszcze w niektórych salach szpitalnych też bywały te "urokliwe" oprawy.
A swoją drogą świetny wierszyk