Miałem przyjemność zająć się OPK u mojego kumpla w kwiaciarni Jedna rura zdechła, a druga jak się okazało była przekręcona i nie świeciła Oprawa jak się okazało jest z 1999 roku, rury i startery też
Klosz przykleił się do uszczelki i nie było opcji go pokojowo zdjąć
Nowa rura
I już sprawna Piła jest jak nowa
Klosz wyleciał (tłumił trochę światła), zdjąłem też zaczepy do klosza żeby to wyglądało jak należy
A to druga OPK - nadal śmiga z oryginalnymi T12
Re: [Farel] OPK
Napisane: 11 grudnia 2014, 19:02
przez Whites86
ehh
Re: [Farel] OPK
Napisane: 11 grudnia 2014, 19:12
przez famabud
Wszystko fajnie jak dla mnie ale klosz mogłeś zostawić bo tak wygląda to niezbyt estetycznie.
Re: [Farel] OPK
Napisane: 11 grudnia 2014, 19:19
przez Utilizer
Whites86 napisał(a):ehh
hmm to nie była moja decyzja żeby wywalić klosz, ale sam też nie wiem czy bym go zakładał z powrotem... bez uszczelki mógłby wpadać syf
Re: [Farel] OPK
Napisane: 11 grudnia 2014, 19:19
przez JeD
Cudna wymiana, uwielbiam OPK . ale mogłeś wymienić rury na jednolite, a tą T-12 sobie zachować, albo zostawić jak się tam spali w drugiej OPK
Re: [Farel] OPK
Napisane: 4 stycznia 2015, 21:15
przez latarnik
Takie tam OPK. Mają stateczniki Philipsa, więc na pewno już z lat 90. Również bardzo lubię te oprawy Postaram się znaleźć dla nich godne miejsce
Tyle mam:
Zamknięta OPK:
Wzięli mi zapłonniki zanim je dostałem - postanowiłem wyposażyć je klasycznie
Rury grubaski, jedna oryginalna Piła, a jedna dołożona Polam:
PS. Kloszy nigdy nie wyrzucę
Re: [Farel] OPK
Napisane: 4 stycznia 2015, 21:24
przez famabud
Nie wyrzucaj kloszy bo sa jeszcze w dobrym stanie. Nic tylko śmigać oprawy.
Re: [Farel] OPK
Napisane: 4 stycznia 2015, 21:38
przez JeD
Wręcz ubóstwiam te oprawy. Są cudowne, fajnie, że jak mniemam je uratowałeś. Pal potworki