Oprawy zewnętrzno-wewnętrzne z wkręcanym kloszem

[DarekG]

Co do Wosa w piwnicy w bloku to może być, jest to wytrzymała wandaloodporna można by rzec oprawa i najlepiej się sprawdzi ze zwykłą żarówką. Jednak jak to piwnica w domku to lepsze 100 razy są świetlówki liniowe 18W lub 36W. U mnie w piwnicy w domku Wosy wylatują w kibel i zastępuje je świetlówkami liniowymi w hermatycznych oprawach. Jest zdecydowanie lepiej.

[Whites86]

Co do Wosa w piwnicy w bloku to może być, jest to wytrzymała wandaloodporna można by rzec oprawa i najlepiej się sprawdzi ze zwykłą żarówką. Jednak jak to piwnica w domku to lepsze 100 razy są świetlówki liniowe 18W lub 36W. U mnie w piwnicy w domku Wosy wylatują w kibel i zastępuje je świetlówkami liniowymi w hermatycznych oprawach. Jest zdecydowanie lepiej.

i to popieram
wos nienalezy do wandaloodpornych opraw, u mnie dużo było zdewastowanych w taki sposób ze nie można było do nich już nic wkręcic

[Luk]

Te zdjęcia zrobiłem w piwnicy u mnie w bloku, więcej o tym tutaj:

viewtopic.php?f=49&t=3568&start=10

[qba]

Ja też mam wosy w piwnicy i nie mam zamiaru zmieniać ich na jakieś gówleny czy inny chiński badziew. A liniówewk szkoda i nie opłaca się w miejsce, gzie zapala się na chwilę światło. Dziadek miał swego czasu w piwnicy belkę 2x20W, ośwetlającą warsztat pracy.

[Luk]

Zgadzam się, WOS do piwnic jak najbardziej pasuje. Tylko tego z mojej piwnicy muszę jakoś mocniej przyczepić do sufitu

[Whites86]

jak dla mnie wos to nigdzie nie pasuje.. chyba ze do jakiegoś starego kibla z PRLu...

[Luk]

jak dla mnie wos to nigdzie nie pasuje.. chyba ze do jakiegoś starego kibla z PRLu...

Właśnie mi pewną rzecz przypomniałeś... jak byłem na wakacjach w Świnoujściu w 2001 lub w 2005 roku, to w łazience w hotelu wisiał nad drzwiami SOPS a na suficie lub na ścianie WOS. Klimat był niezły

[DarekG]

U mojej mamy w kiblu w bloku też nadal wisi wos. Tam się sprawdza idealnie

[qba]

ja nawet widziałem WOSy w kuchniach i przedpokojach. na osiedlu Ogrody w Kołobrzegu w nowobudowanych blokach z wielkiej płyty na przełomie lat 80 i 90 w oddawanych mieszkaniach Fabrycznie były WOSy w kuchniach na suficie i na ścianie, w przedpokoju na suficie jeden lub dwa, w zależności od mieszkania no i w WC i łazience. Do tego na klatce schodowej prócz górnego oświetlenia na czasówkę, nad każdymi drzwiami do mieszkania był WOS lub SOPS. Większość ludzi zapewne pozbyła sie WOS ów z kuchni i przedpokojów, ale w niektórych jeszcze je widuję.

[suchy]

Hhehe, czyli mieli na budowie wielkie pudło WOS-ów i walili równo wszędzie! To tak jak u mnie w bloku, na klatce itp ciągle wiszą, a z mojego WC WOS-a się dopiero w zeszłym roku pozbyłem.