Strona 3 z 5

Re: Klasyczna lampa z dawnych lat

PostNapisane: 11 lutego 2009, 20:56
przez cieszyn
No . .. piękne skojarzenia :evil:

A żyrandole takie jak ten to chyba niejeden z nas pamięta. W sklepach ich było pełno, a nie tak jak dziś - sama chińszczyzna :cry:

Re: Klasyczna lampa z dawnych lat

PostNapisane: 11 lutego 2009, 23:24
przez qba
Dziś to już niemal nic mi się nie podoba w sklepach oświetleniowych.

Re: Klasyczna lampa z dawnych lat

PostNapisane: 11 lutego 2009, 23:32
przez cieszyn
qba napisał(a):Dziś to już niemal nic mi się nie podoba w sklepach oświetleniowych.

To racja

A wykonanie - wszystko jednorazówki :evil:

Re: Klasyczna lampa z dawnych lat

PostNapisane: 9 maja 2016, 23:39
przez Beton
Miałem problem ze znalezieniem wątku, gdzie to wrzucić... Uważam, ze lepiej wykopać starocia z 2009 roku, niż śmiecić kolejnym tematem, więc wklejam zdjęcie PRL-owskich opraw na żarówkę, które miałem okazję dzisiaj sfotografować u w pewnej pracowni.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: Klasyczna lampa z dawnych lat

PostNapisane: 9 maja 2016, 23:42
przez daylight
Ta górna część również przepuszcza światło. Czy ktoś wie jakie oznaczenie nosi ten spodkowo-latający twór?

Re: Klasyczna lampa z dawnych lat

PostNapisane: 9 maja 2016, 23:57
przez toomm40
miałem kiedyś w pokoju taką lampę ,jak na ostatnim zdjęciu ,klosz był lekko wygięty i nawet kolorystyka się zgadza, tylko kształt był bardziej w trójkącie ułożony , nawet chyba ten klosz gdzieś w piwnicy się ostał ...

Re: Klasyczna lampa z dawnych lat

PostNapisane: 10 maja 2016, 12:16
przez famabud
Oprawa z 3. zdjęcia nie jest przypadkiem wersją wiszącą w kształcie grzybka (jak u Kiepskich ;))

Re: Klasyczna lampa z dawnych lat

PostNapisane: 10 maja 2016, 14:23
przez Beton
Właśnie nie kojarzę tej oprawy, a jest przegenialna :) Strasznie mi się podoba ten model.

Re: Klasyczna lampa z dawnych lat

PostNapisane: 10 maja 2016, 16:35
przez robert03
Oprawa z 3 zdjęcia bardzo popularna w latach 60 i 70. Dziś to już prawdziwy antyk.Występowały z przeróżnymi kształtami i kolorami szyb (kloszy). Były wersje na 2 i 4 żarówki.
Dokładnie taka jak na zdjęciu wisiała w salonie w mieszkaniu kawalerce u mojego wujka gdy kupił mieszkanie od poprzedniego właściciela. Był to rok 1981-82. Oprawę wymienił na żyrandol z regulowaną wysokością z 3 czarnymi reflektorkami. Wtedy to była bardzo dobra decyzja bo ten żyrandol był hitem a ta oprawa już trąciła myszką.
Pamiętam taką z jednego ośrodka w Krynicy Górskiej. Był to rok 1990. Już wtedy był to staroć. Oprawa miała okrągły klosz w biało-pomarańczową kratkę i była na 4 żarówki.
Cechą tej oprawy jest to że świeci głównie na sufit. Niestety matowy klosz zabiera sporo światła więc to oświetlenie pośrednie. Dobre do oglądania TV. Klosz doskonale zbiera kurz i wszelkie latające żyjątka które kończą na nim żywot po zetknięciu z gorącymi żarówkami.
Dobrze świeci z żarówkami o mocy od 75W. Ze słabszymi jest półmrok. Można wkręcić kompakty czy LED'y.
Zapamiętałem tą oprawę zawsze brudną, zakurzoną, z mnóstwem much na szybie.
Mnie się ten typ oprawy nigdy nie podobał i tak zostało do dziś :-).

Re: Klasyczna lampa z dawnych lat

PostNapisane: 10 maja 2016, 17:35
przez daylight
Żadne grzybki, żadne pieczarki, żadne muchomorki. Zdjęcia są prześwietlone i nie widać dokładnie kształtu. Klosz jest nieprzezroczysty a światło jest kierowane głównie w dół i nieco słabiej (mleczny kołnierz, dół jest otwarty) na boki. To co świeci w górę to drobny %.
I jest to efekt pożądany. Oprawy, które świecą tylko i wyłącznie na dół dają dość nieprzyjemne, przytłaczające uczucie "ciężkiego", ciemnego sufitu.
Mam taki efekt w łazience, gdzie w podwieszanym suficie są reflektorki - te świecą kierunkowo, tylko i wyłącznie w dół i już na wysokości ramion robi się ciemniej. Dlatego też dodatkowy plafon (okrągły pseudokryształ z epoki, żaden tam nowoczesny, mleczny badziew :P) rozświetla górę.

Istnieje taka możliwość, że gdzieś w osłonie zachowała się karteczka z oznaczeniem producenta i typu, ale na to odkrycie z różnych powodów przyjdzie jeszcze trochę poczekać.
Muchy, muchy są klimatyczne. Ktoś kiedyś stwierdził, że to zapas na gorsze czasy. :lol: