Re: Plastikowe żyrandole z regulowana wysokością.
Napisane: 31 marca 2010, 17:36
Jedyna wzmianka, jaką na temat tych lamp znalazłem w necie, z e strony staw.bieleccy .com. Facet przerabiał je na lampy ogrodowe.
"W latach gierkowskich dla wielu młodych małżeństw jednym z marzeń było kupienie eleganckiego żyrandola do salonu w zakładowym M3. Te żyrandole miały bardzo nowoczesne (w tamtych czasach) wzornictwo. Można było kupić cały system, składający się z żyrandoli trzy lub czteroelementowych, z lampek biurowych, z lampek przenośnych przypinanych do dowolnej półki, z lamp do łóżka, przy których świetnie się czytało książkę. Mieliśmy cały komplet tych lamp!!! Ile trudu wymagało ich zdobycie nie będę pisał... I tak nikt nie uwierzy..... Tak było w wielu domach - ludzie kupowali swoje wymarzone lampy. Niestety, dość szybko okazywało się, że mają one dwie wielkie wady: te lampy były po prostu "ciemne", a mocniejsza żarówka niż 60 watt po prostu przepalała słaby plastik. Po jakimś czasie lampy trafiały do piwnic, bo szkoda wyrzucić.... Pewnie w wielu domach leżą tam do dziś....
Może warto przeglądnąć piwnice, strychy, może również komisy. Poszukać tych lamp wśród rodziny i znajomych. Bo z tych lamp można dosłownie za grosze zrobić świetne ogrodowe lampy.
Teraz pokażę jak to robiłem."
Dziś przyszedł do mnie taki o: gallery/image_page.php?album_id=174&image_id=10640
Za 10 zł, wersja z wbudowanymi włącznikami, niestety nie działają i nie ma rastrów, ale poza tym jest sprawny. Na 100% mogę potwierdzić, że żyrandole owe produkował Polam -Piła. Będe miał jeszcze dwa klipsy.
"W latach gierkowskich dla wielu młodych małżeństw jednym z marzeń było kupienie eleganckiego żyrandola do salonu w zakładowym M3. Te żyrandole miały bardzo nowoczesne (w tamtych czasach) wzornictwo. Można było kupić cały system, składający się z żyrandoli trzy lub czteroelementowych, z lampek biurowych, z lampek przenośnych przypinanych do dowolnej półki, z lamp do łóżka, przy których świetnie się czytało książkę. Mieliśmy cały komplet tych lamp!!! Ile trudu wymagało ich zdobycie nie będę pisał... I tak nikt nie uwierzy..... Tak było w wielu domach - ludzie kupowali swoje wymarzone lampy. Niestety, dość szybko okazywało się, że mają one dwie wielkie wady: te lampy były po prostu "ciemne", a mocniejsza żarówka niż 60 watt po prostu przepalała słaby plastik. Po jakimś czasie lampy trafiały do piwnic, bo szkoda wyrzucić.... Pewnie w wielu domach leżą tam do dziś....
Może warto przeglądnąć piwnice, strychy, może również komisy. Poszukać tych lamp wśród rodziny i znajomych. Bo z tych lamp można dosłownie za grosze zrobić świetne ogrodowe lampy.
Teraz pokażę jak to robiłem."
Dziś przyszedł do mnie taki o: gallery/image_page.php?album_id=174&image_id=10640
Za 10 zł, wersja z wbudowanymi włącznikami, niestety nie działają i nie ma rastrów, ale poza tym jest sprawny. Na 100% mogę potwierdzić, że żyrandole owe produkował Polam -Piła. Będe miał jeszcze dwa klipsy.