[Poznań] Stadion im. Edmunda Szyca

[Utilizer]

Stadion im. Edmunda Szyca (wcześniej im. 22 lipca) - wzniesiony w 1927 roku stadion położony na Dolnej Wildzie blisko centrum Poznania. W latach 1950-1957 przebudowany i powiększony, następnie modernizowany w 1974. W 1975 roku planowano założyć sztuczne oświetlenie 1500 lux, planów tych nie zrealizowano. Problemy finansowe właściciela (klub Warta Poznań) sprawiły, że stadion popadł w ruinę, a w 1998 roku, w niejasnych okolicznościach, został sprzedany.

1974:


1987:


I moje zdjęcia aktualne

[Michal]

Aż żal serce ściska gdy oglądam te zdjęcia,szczególnie ostatnie. Dobrze pamiętam lata świetności tego stadionu. Jako dziecko chodziłem na Stadion Warty z dziadkiem- na mecze oraz różne imprezy i pokazy, min.pamiętam międzynarodowe zawody strażackie i pokazy kaskaderów z grupy auto moto rodeo.

[CDM]

Skoro już wywołaliście ten temat.. Fotki pochodzą także z nieistniejącego już budynku stadionowego , wybudowanego w 1974 r..nie ma już go chyba z 10 lat..

[famabud]

No Eduardo miał rozmach. Po tych grzybach też już nie ma śladu?

[Michal]

No Eduardo miał rozmach . Po tych grzybach też już nie ma śladu?

Musiał być rozmach bo to centralne dożynki w 1974 roku, a grzyby jeszcze stoją , tylko w środku zamiast 6x OUR 700 są Strady 3x OUS 250

[Dexter]

Stoją jeszcze trzy grzyby, widoczne są z ul. Droga Dębińska Widok z google street view
Ja pamiętam stadion jak już tylko był bazarem. W miejscu aktualnego parkingu od strony Drogi Dębińskiej stało pełno bud sprzedawców przerobionych z różnych starych pojazdów typu żuk, nysa, autobus ogórek, paka dostawczaka itp.
Pamiętam że pozostałość budynku stadionu zawaliła się kiedyś na stojące pod nim auta.

[CDM]

Michał- tam w tych grzybach było nawet po 8 szt OUR 700

[Elektroservice]

Te grzyby świecą jeszcze, czy to jest nieczynne oświetlenie ? Całkiem fajnie to wygląda, gdyby je odnowić to już w ogóle fajnie by było, o wiele lepsze to niż gołe wieloramienniki

[CDM]

Nie świeci, po pierwsze dlatego,że obecnie jest to teren zamknięty, a za oświetlenie w takich miejscach miasto płacić nie zamierza, po drugie są zdewastowane wnęki w słupach, nie wiem, czy przypadkiem nie są w nich nawet kable poucinane, tak więc póki co stoją i tylko tyle.