toomm40 napisał(a):chodząc do szkoły podstawowej odwiedzałem tą pływalnię. to ponad 30 lat temu i pewne szczegóły już są przeze mnie zapomniane. niemniej nie przypominam sobie tych opraw na wysięgnikach, więc prawdopodobnie zostały zamontowane później. za to pamiętam dobrze te plafony na suficie, obserwowałem je i musiały tam świecić lampy rtęciowe, myślę że minimum 400W (a może nawet 700W ?) było dość jasno, ale woda miała zielonkawo-siny zafarb. obserwowałem je, ponieważ jeden świecił mocniej, drugi słabiej , inny znów miewał czasami efekt prostownikowy-stąd wzbudzało to moją ciekawość.
Czyli rzeczywiście musiało tam upiornie wyglądać kiedy świeciły, wszystko sinozielone. Wyobrażam to sobie, jeszcze te plafony tak wysoko umieszczone. Ogólnie takie obiekty oświetlone rtęciówami to nienajlepszy pomysł. Pamiętam basen w Podczelu, gdzie jeździłem w podstawówce, tam wisiały w dwóch rzędach ORP. Jak je zapalali to wszyscy byli zieloni. Zawsze się bałem, że któraś się zerwie i wpadnie do wody (chyba nawet tak się kiedyś stało, ale akurat nie miałem wtedy zajęć)
Michal napisał(a):Za dzieciaka w latach 1986/87 chodziłem na tą pływalnię, moja sąsiadka z bloku pracowała w Społem i dostała darmowe karnety. Pływalnia ogólnie robiła koszmarne przygnębiające wrażenie, zapach chloru było czuć jeszcze przed wejściem , obskurne szatnie, a na wysięgnikach na których na zdjęciu widać Strady wisiały OURW 2250 albo OURW 400 . Te oprawy plafony na suficie mogą pochodzić z czasów wojny. W 1941 roku Niemcy przebudowali Synagogę na basen dla żołnierzy Wermachtu i wtedy wnętrze zostało całkowicie zmienione .
W ogóle czytam wiele komentarzy na temat tej pływalni i większość ją nienajlepiej wspomina, że jakoś tam nieprzyjemnie było.