Beton napisał(a):A co to za oprawa, ta niebieska, za drzwiami?
To Polam Wilkasy PR 11 lub PR 12. Pierwsza miała osłonę w formie rastra a druga półkolistej miski. Miałem taką w pokoju we wczesnym dzieciństwie, właśnie niebieską w wersji 12. Pokój był w kolorystyce biało zielonej i matka chciała lampę w takim kolorze, by pasowała ale w sklepie na Budowlanej były wyłącznie błękitne, więc kupiła co było. Bbardzo ją lubiłem, chyba najbardziej ze wszystkich opraw jakie były w domu. Stała obok tapczanu i zaświecało się ją sznureczkiem, który lubił się obrywać. pamiętam, że był wymieniany. Również ta plastikowa osłona się odczepiała, choć sama oprawa była ogólnie bardzo solidnym wyrobem. Pamiętam, że najpierw byłą w niej matowa żarówka 60 W (moc potwierdzona przez matkę) a potem przez jakiś czas 25tka z zygzakiem o tubularnym kształcie bańki, jak tablicówka, tylko większa i na E - 27, której strasznie wtedy nie lubiłem, a dziś byłaby ciekawym eksponatem w kolekcji. Pamiętam także, jak bawiłem się, wkręcając w nią plastikowe żarówki - psikawki wielkanocne. Nawet chyba gdzieś do dziś są moje rysunki z dzieciństwa, gdzie się ona znajduje. W 1987r jakoś jesienią w okolicy moich czwartych urodzin moja ś.p. babcia zabrała sobie tą oprawę do swojego pokoju, co było wówczas dla mnie bardzo przykrym przeżyciem i długo smuciłem się z tego powodu. Potem jeszcze jednak ją widywałem. Nie wiem, co się dziś z ta oprawą dzieje, chyba potem przejęła ją moja kuzynka i przemalowała na inny kolor, ale ostatnio coraz częściej oprawy te pojawiają się na OLX i allegro więc kto wie? Może sobie taką sprawię, choć już obecnie nie fascynuje mnie ona tak mocno jak w dzieciństwie i obecnie innego typu oprawy znajdują się w orbicie moich zainteresowań i poszukiwań. Tutaj foty kart katalogowych obu wersji z katalogu WEMA SWW 1133 na 1978r. Istniały także wersje biurkowe. Oprawy te są prawdopodobnie kopią ówczesnej Ikei, gdyż dosłownie identyczne widziałem w starym katalogu Ikei z lat 70.
