przez amisiek » 9 listopada 2012, 00:05
Ja na to popatrzę inaczej, nie jako elektryk (bo nim nie jestem, nie mam uprawnień, przynajmniej na razie nie zabrałem się za ich odnowienie, zdawałem dawno temu). Patrzę jako ktoś, kto dość często ogląda mnóstwo wystawianych tutaj zdjęć. Oprócz Ciebie, Lampko, jest jeszcze jeden użytkownik tego Forum, który czasami testuje mega prowizorki. W odróżnieniu od Ciebie, ten drugi nasz Kolega stosuje porządniejsze materiały, nawet jeśli pochodzą ze złomu. Nie widziałem NIGDY by stosował karton, by wieszał rezystory takiej mocy nad plastikową kostką (!) przymocowaną do papieru, a całość gwoździem do biurka. Wprost przeciwnie, woli chassis stalowe.
Przewody telefoniczne to prawdziwa wisienka na torcie.
Jak już robisz coś tanio, to:
1. Użyj jako konstrukcji drewna, a nie papieru. Pomaluj go tanią farbą, która zmniejsza podatność na zapalenie się.
2. Kup najtańsze przewody dwużyłowe w Castoramie/OBI itp ale niech będą na 230V a nie takie coś.
3. Jeśli mocujesz rezystory, zrób to porządnie, użyj ceramicznej kostki, zamocuj rezystory tak, by nie dało się ich dotknąć. Sklej z drewna małą puszkę, tam umieść całą elektronikę.
4. Użyj oprawek do świetlówek.
5. izoluj przewody porządnie, poprawną taśmą a nie przezroczystą biurową.
6. A może użyć dedykowanych stateczników świetlówkowych? Na Allegro za grosze są.
I w ogóle to bardzo mi się ta druciarnia nie podoba. BARDZO.
Drogi Kolego, uważam, że propagowanie takich konstrukcji nie jest na miejscu... Nawet jeśli robisz "dysklejmer" itp. Naprawdę!
Lubię dobre światło.