www.lighting-gallery.pl

Jako ciekawostę mogę dodać, że w salach lekcyjnych, ale też i w pomieszczeniach przemysłowych stosuje się jeszcze inny sposób likwidacji efektu stroboskopowego. Zasilanie trójfazowe. Poszczególne rzędy opraw zasila się z różnych faz. Dzięki "naturalnemu" przesunięciu fazowemu likwidację tego efektu mamy niejako za darmo.

Owszem, byłoby to dobre rozwiązanie, ale we wszystkich szkołach, jakie znam, oświetlenie całych sal zasilane jest z jednofazowych obwodów, a więc całosć na jednym bezpieczniku.

MRP200 napisał(a):Jako ciekawostę mogę dodać, że w salach lekcyjnych, ale też i w pomieszczeniach przemysłowych stosuje się jeszcze inny sposób likwidacji efektu stroboskopowego. Zasilanie trójfazowe. Poszczególne rzędy opraw zasila się z różnych faz. Dzięki "naturalnemu" przesunięciu fazowemu likwidację tego efektu mamy niejako za darmo.

Zmniejszy się znacznie, otrzymując migotanie 300Hz, ale nie zlikwiduje całkowicie. Moim zdaniem, dopiero w połączeniu ze świetlówkami pięciopasmowymi lub innymi, które mają luminofor o długiej poświacie można mówić o wyeliminowaniu.

Pokój oświetlony lampą SOX-135W

zazdroszcze Ci tej lampy

Świetlik to zdjęcie powala

Extra. Po prostu cudo.

A u mnie siedzi jako główne oświetlenie LRF 80 na STR 80. Prócz tego dodatkowe - mini lampa nocna (świetlówka z reklamą ).
Lampa rozgrzana.


I jej statecznik.

Ja bym nie wytrzymał przy takim świetle, o ile barwa, natężenie i skuteczność świetlna jest OK, to efekt stroboskopowy i oddawanie kolorów do kitu.

a pomysł ciekawy, nigdy nie widziałem dławika na suficie w mieszkaniu

Rtęciówki nie mają aż tak kitowego wskaźnika oddawania barw to sodówki są pod tym względem najgorsze a już najbardziej niskoprężne.
PS. Ciekawy sposób oświetlenia pokoju